Tysona Fury’ego nie obchodzi kto wygra pojedynek Anthony’ego Joshuy z Francisem Ngannou. Fury wierzy, że Ngannou jest winny mu przysługę za to, co zrobił dla niego akceptując walkę w ringu bokserskim.
Joshua i Ngannou zmierzą się ze sobą na nadchodzącej gali Knockout Chaos w Arabii Saudyjskiej. Były mistrz kategorii ciężkiej UFC wróci do akcji po przegranej z Tysonem Furym po kontrowersyjnym, niejednogłośnym werdykcie sędziowskim. Fury wypowiadając się na temat zestawienia niedoszłego oraz byłego rywala dla The Stomping Ground stwierdził, że Predator powinien mu podziękować za to co ten zrobił dla jego kariery.
To fajna walka. Kiedy biłem się z Ngannou wszyscy pier*olili, że to chu*owa walka, faworyzowali mnie, ale jest jak jest, prawda? Style tworzą walki.
Nie wiem czego ludzie oczekiwali przed naszą walką. Wiem, że miał mieć bardzo małe szanse, miał nie umieć się bić, ale udowodnił, że wszyscy się mylili więc fantastycznie dla niego. Pomogłem jego karierze, sprawiłem, że jest milionerem i teraz zarobi jeszcze więcej pieniędzy. Powinien mi podziękować. Paść na kolana i całować moje stopy za to co dla niego zrobiłem.
Nie wiem kto wygra ich walkę, szczerze mówiąc – nie obchodzi mnie to. Cokolwiek się wydarzy to się wydarzy, niech wygra najlepszy tej nocy. Są ciężkimi zawodnikami, każdy może wygrać. Świetny pojedynek, czekam na niego.
Fury miał wrócić do akcji w lutym tego roku, kiedy to w Arabii Saudyjskiej miała odbyć się jego walka z Oleksandrem Usykiem. Z powodu poważnego rozcięcia nie był w stanie zawalczyć z Ukraińcem i ich walka została przesunięta na majowy termin.
Dla 37-letniego Ngannou (17-3 MMA, 0-1 BOKS) będzie to powrót do akcji po przegranej właśnie z Furym, chociaż dla kariery Kameruńczyka była to niezwykle korzystna walka – powalił on w pojedynku Gypsy Kinga i udowodnił, że może rywalizować jak równy z równym z legendarnym Furym w ringu. Za starcie zarobił wiele milionów dolarów.
W przeszłości Predator był mistrzem kategorii ciężkiej UFC, a na swoim koncie ma wygrane z m.in. Stipe Miociciem, Curtisem Blaydesem, Alistairem Overeemem czy Cainem Velasquezem. 16 z 17 wygranych w klatce MMA zdobywał przez skończenia przed czasem. Prawdopodobnie po starciu z Joshuą, zobaczymy go w akcji w klatce nowego pracodawcy, PFL. Jego rywalem będzie Renan Ferreira.
8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
PRIDE FC Lightweight
Roshi
Shark Fights Welterweight
KSW Heavyweight
Shark Fights Featherweight
BAMMA Light Heavyweight
Vale Tudo Championship
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/72539/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>