Mistrz WBC wagi ciężkiej — Tyson Fury przed trylogią z Deontayem Wilderem jest nie tylko w świetnej formie fizycznej, ale także psychicznej. Pięściarz z wysp już w następnym tygodniu stanie do obrony pasa i jest przekonany, że jego ręka powędruje w górę.

9 października dojdzie do trzeciego spotkania Tysona Fury’ego z Deontayem Wilderem w wadze ciężkiej. W stawce walki znalazł się pas WBC, a wydarzenie zostało zakontraktowane przez grupę Top Rank. W najnowszym wywiadzie dla FightHype obecny mistrz stwierdza, że jego wybitna forma pozwoli mu na drugą wygraną między linami.

Czy jestem gotowy w 100%? Na milion procent! Spójrz na mnie! To jest fantastyczna forma! Jestem kształtny jak skrzypce, sparuję po 12 rund i nie czuję się zmęczony. To był świetny obóz, mogę się bić nawet teraz, za pięć minut czy jutro. Nie mam żadnych wymówek, jestem przygotowany na wszystko.

W ogóle nie patrzę na swoich przeciwników, nie ma znaczenia czy to będzie Wilder, a może ktoś inny? Z takim przygotowaniem nie ma mocnego pięściarza na mój sukces. Dla Deontaya będzie to koszmarna noc. Przegrywając ze mną, traci wszystko. Stawiany jest w roli underdoga, więc powrót to czołówki odejdzie w zapomniane. Aczkolwiek, mój rywal będzie groźny i nie lekceważę jego umiejętności.

Problem Wildera leży zupełnie poza boksem. On nie potrafi przegrywać, zawsze wygrywał, a nagle został rozgromiony. Potem zaczęły się jego wymówki i pokazał, że nie ma klasy. Do tej pory tego nie akceptuje. Wyobraźcie sobie zatem, co stanie się 9 października.

Fury (30-0-1 BOKS) nie walczył w ringu od lutego 2020 roku, kiedy to pokonał  Deontaya Wildera przez TKO w 7. rundzie pojedynku. Był to rewanż za niezwykle wyrównane starcie z grudnia 2018 roku, które zakończyło się remisem. Fury wygrywając z Wilderem, zdobył pasy mistrszowskie WBC i The Ring. W styczniu tego roku. W następnej walce „Gypsy King” miał zmierzyć się z Anthonym Joshuą, lecz pojedynek nie mógł dojść do skutku przez zapisy kontraktowe dotyczące trylogii z Deontayem Wilderem. Amerykanin od dawna nalegał na kolejną szansę, aby móc się zrewanżować Fury’emu i dopiął swego. Grono arbitrów organizacji WBC postanowiło, że Fury musi się zmierzyć z Wilderem lub zwakować pas. Jeżeli wygra on z Wilderem, zapewne stanie naprzeciw Dilliana Whyte’a.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Boxerross
Boxerross

Legacy FC
Featherweight

1,926 komentarzy 3,040 polubień

Taaak jest!! Dobrze podsumował tego hipochondryka. Czekam na walkę z Użyciem

Odpowiedz polub

Avatar of Bambo
Bambo

PRIDE FC
Heavyweight

7,071 komentarzy 38,082 polubień

Taaak jest!! Dobrze podsumował tego hipochondryka. Czekam na walkę z Użyciem

Ale, że z użyciem broni czy jak? :deniro:

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

11,959 komentarzy 47,988 polubień

Oby tym razem zbroja Deontaya nie okazała się za ciężka.

No i żeby wody mu znowu nie zatruli.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Kraver
Kraver

KSW
Heavyweight

5,994 komentarzy 17,390 polubień

Oby tym razem zbroja Deontaya nie okazała się za ciężka.

No i żeby wody mu znowu nie zatruli.

i ręcznika nie rzucili :awesome:

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Lightweight

6,317 komentarzy 25,100 polubień

Oby tym razem zbroja Deontaya nie okazała się za ciężka.

Ważniejsze żeby tym razem jego zbroja ponownie nie była pomalowana na modny w tym sezonie brąz.

Odpowiedz 1 Like