Tony Ferguson nie pozostaje obojętny wobec swoich fanów. Jak poinformował Ariel Helwani z ESPN, fundacja „Make-A-Wish” chciała spełnić życzenie jednego z największych kibiców Fergusona, który chciał spotkać się z byłym tymczasowym mistrzem kategorii lekkiej UFC. Trwająca epidemia nie pozwoliła na spotkanie zawodnika z fanem, lecz „El Cucuy” skontaktował się ze swoim wiernym kibicem i zarazem spełnił jego życzenie. Co ciekawe, Ferguson nie ograniczył kontaktu z fanem do zwykłej pogawędki. Panowie wspólnie trenowali korzystając z „FaceTime”.
Kilka tygodni temu dostałem losową wiadomość od pracownika fundacji „Make-A-Wish”. Mieli dzieciaka, którego ulubionym sportowcem jest Tony Ferguson. Niestety przez pandemię nie mogli zaaranżować ich spotkania więc umówili ich na rozmowę na „FaceTime”. Kilka tygodni później oboje skontaktowali się. Nie była to jednak tylko rozmowa. Tony wirtualnie trenował młodego fana przez ponad godzinę.
Tony Ferguson the type of guy to make wishes come true 🙌
(via )
— ESPN MMA (@espnmma)
Biorąc pod uwagę wpis Fergusona na jego profilu na Instagramie, relacja może nie zakończyć się na jednym treningu. Zawodnik określił fana jako swojego „nowego ucznia”