Szkoleniowiec Conora McGregora niedawno oznajmił, że jego podopieczny domaga się natychmiastowego trzeciego pojedynku z Dustinem Poirierem, którego stawką miałby być potencjalnie zwakowany tytuł mistrzowski wagi lekkiej. Do tych słów ostatnio w wywiadzie dla ESPN postanowił negatywnie odnieść się czołowy zawodnik tej kategorii, Justin Gaethje.

Mówią, że w następnej walce chcą walczyć o tytuł w rewanżu z Poirierem. To pie*doleni idioci. Conor Cały czas był traktowany wyjątkowo, nie wykorzystał tej okazji. Wszystko było pod to, aby wygrał. Teraz udaje pokornego, ale zachowywałby się jak du*ek, gdyby wygrał.

Nie dostanie pojedynku o pas. To byłoby niedorzeczne. Jeśli jednak tak będzie, rozważę niewalczenie dla UFC. Jest na szóstym miejscu w rankingu. Wygrał tylko jedno starcie w wadze lekkiej w ciągu całej kariery. Wybiera sobie przeciwników. Chciałbym z nim się zmierzyć, ale on ze mną nie zawalczy.

„The Highlight” we wspomnianej rozmowie wskazał również nazwiska kilku potencjalnych oponentów, z którymi chciałby się skrzyżować rękawice w następnym starciu. 32–latek wymienił Michaela Chandlera, Nate’a Diaza, Charlesa Oliveirę, Poiriera i właśnie McGregora.

Mieszkaniec Arizony ostatni raz w oktagonie był widziany w październiku ubiegłego roku, kiedy to przegrał przez poddanie z Khabibem Nurmagomedovem w starciu unifikacyjnym. Aktualnie jest sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.