Podczas minionej gali UFC doszło do niezwykle ciekawie zapowiadającego się pojedynku rewanżowego w limicie wagi lekkiej pomiędzy Diego Ferreirą i Beneilem Dariushem. Zawodnicy nie zawiedli oczekiwań fanów, dając fantastyczny bój, po którym na kartach punktowych zwyciężył „Benny”. Niedługo po zakończonym wydarzeniu Brazylijczyk w mediach społecznościowych postanowił odnieść się do sobotniej przegranej.
Cześć, chcę wam wszystkim podziękować za wsparcie. Nie jest mi smutno, gdyż wiem, że dałem z siebie wszystko w tej walce. To moja wina, że zostawiłem decyzję w rękach sędziów. Cieszę się, że moja rodzina i drużyna zawsze mnie wspierają. To wszystko, czego teraz potrzebuję. Będę gotowy na kolejne wyzwania.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dla Ferreiry (MMA 17-3) była to pierwsza porażka od 2015 roku. 36–latek przystępował do tego starcia po sześciu wygranych z rzędu. Jego wyższość w oktagonie musieli uznawać między innymi Anthony Pettis czy Rustam Khabilov. Aktualnie jest sklasyfikowany na dziesiątym miejscu w rankingu, aczkolwiek wszystko wskazuje na to, że straci tę pozycję przy najbliższej aktualizacji.