Taylor Wily, zawodnik pierwszej walki w historii UFC, zmarł w wieku 56 lat

Co by nie mówić to jednak kawałek historii. Pamiętam jak to od kolegów z tekłondo pożyczyłem VHS z "walkami w klatce" oczy mi się zrobiły kurwa wielkie jak Żerar wyjebał mu zęba na aut. ŁODAFAK....to tak można?
-Trzeba....
A potem co ten w piżamie odjebał.
Wiedziałem, że oprócz stójki musze zacząć ćwiczyć grappling. Tak trafiłem do Romana Rutkowskiego (RIP Romano!) Piękne czasy.

Mogłeś im wspomnieć, że Gerard walczył potem z bandażem, bo ząb, albo dwa Willy'ego utknął mu w stopie po tym kopniaku :D Miała ta gala swój urok, mimo, że oglądana z powtórek, bo czasy przed moim urodzeniem.

Odpowiedz 2 polubień

Co by nie mówić to jednak kawałek historii. Pamiętam jak to od kolegów z tekłondo pożyczyłem VHS z "walkami w klatce" oczy mi się zrobiły kurwa wielkie jak Żerar wyjebał mu zęba na aut. ŁODAFAK....to tak można?
-Trzeba....
A potem co ten w piżamie odjebał.
Wiedziałem, że oprócz stójki musze zacząć ćwiczyć grappling. Tak trafiłem do Romana Rutkowskiego (RIP Romano!) Piękne czasy.

Ja jestem trochę za młody, jednak moja historia z MMA zaczęła się od tego że trener Judo, w sali w której trenowaliśmy był worek, i bardzo lubilismy w niego napierdalac powiedział nam że jest coś takiego jak konfrontacja sztuk walki, wtedy mi się oczy otworzyły szeroko i jak rodzina siedziała w święta u ciotki, ja na laptopie jej córki oglądałem highlighty KSW i ogólnie MMA, bo sam w domu nie miałem ani kompa ani neta, piękne wspomnienia jak człowiek sobie przypomni moment w którym załapał tak zwanego bakcyla.
To była ta gala o której mówił.

Odpowiedz 5 polubień