We wtorek były mistrz wagi ciężkiej – Tyson Fury (29-0-1) opublikował swoje zdjęcie, kiedy mierzył się z depresją i otyłością. Teraz gdy myśli Brytyjczyka idą w dobrym kierunku, czeka go rewanż z Deontayem Wilderem (42-0-1).

Kiedy ktoś mówi ci, że nie możesz czegoś zrobić, to popatrz na to zdjęcie i pamiętaj, że wszystko jest możliwe. Na tym obrazku ważę nieco ponad 400 funtów (180 kg).

https://www.instagram.com/p/B7BmRXCpp3l/

Tyson jest znany z motywacyjnych tekstów oraz wspierania osób, które mają gorszą psychikę. Zawodnik w ostatnim czasie uratował nawet samobójcę, o czym mówił w jednym z nagrań na YouTube.

Jak Fury dopuścił się takiej sylwetki? Po walce z Klitschko w 2015 roku znalazł się pod dużą presją kibiców. Wtedy psychika ”Olbrzyma z Wilmslow” nie poradziła sobie i popadł on w alkoholizm oraz inne używki. Jak sam przyznawał we wcześniejszych wywiadach, potrafił wypijać 18 kufli piwa dziennie. Do tego wieczorami raczył się whisky. Gdyby tego było mało, jego dieta składała się wyłącznie z fast foodów.

W jaki sposób bokser powrócił do formy? Otóż za tym sukcesem oprócz zawzięcia i upartości stoi także jego były trener Ben Davison, który zmotywował Fury’ego do powrotu na ring i prowadził go przez 5 ostatnich pojedynków.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.