Zawodnik MMA oraz samozwańczy obrońca sprawiedliwości występujący pod pseudonimem „Phoenix Jones” został aresztowany za sprzedaż narkotyków działającym pod przykrywką policjantom.
Phoenix Jones a tak naprawdę Ben Fodor jest zawodnikiem MMA, który po zapadnięciu zmroku przyodziewał strój super bohatera oraz maskę, aby patrolować ulice rodzinnego Seattle w celu zwalczania przestępczości. Popularność w MMA zdobył, kiedy na jednej z gal nieistniejącej już organizacji WSOF zmierzył się w klatce ze swoim bratem.
Ogólnokrajową sławę Ben zdobył dzięki materiałowi filmowemu pokazanemu przez stację ESPN, podczas którego patrolował wraz z grupą osób ulice rodzinnego Seatle w celu zwalczania przestępczości. Działania zawodnika nie zawsze kończyły się w szczęśliwy sposób. Podczas jednej z interwencji spryskał kobietę gazem co skończyło się interwencją służb mundurowych, aresztem i oskarżeniem go o napaść. Zarzuty zostały później wycofane.
Tym razem zawodnik może być w dużo poważniejszych tarapatach. Fodor trafił na pierwsze strony lokalnych gazet z powodu aresztowania go za sprzedaż narkotyków. Według lokalnej prasy postawiono mu szereg zarzutów związanych z posiadaniem i sprzedażą narkotyków ecstasy. Zawodnik miał rzekomo sprzedać 7.1 gramów substancji tajnemu agentowi Departamentu Policji w Seattle podczas wizyty w kawiarni sieci Starbucks. Dodatkowo wziął od policjanta kolejną sumę pieniędzy za transakcję, do której miało dojść w przyszłości.
I właśnie podczas tego spotkania, Fodor wraz z towarzyszącą mu osobą zostali aresztowani w hotelu Silver Cloud przez lokalne siły do przestępstw związanych z narkotykami. Po aresztowaniu, śledczy znaleźli siedem porcji kokainy będących w posiadaniu zawodnika. Pierwsze przesłuchanie zawodnika w sądzie przewidziane jest na początek lutego.
31-letni Fodor w MMA osiągnął rekord 7-3-1 i ostatni raz widziany był w klatce na gali CageSport 47 w październiku 2017 r. Przegrał wtedy przez jednogłośną decyzję z Austinem Vanderfordem.
Poniżej jedna z interwencji „super bohatera”