Sandhagen o nowym terminie walki z Dillashawem: „Celujemy teraz w lipiec”

Walką wieczoru najbliższego wydarzenia UFC początkowo miała być ciekawie zapowiadająca się konfrontacja w wadze koguciej między Corym Sandhagenem i T.J.’em Dillashawem. Nieco ponad tydzień temu świat obiegła informacja, że były czempion doznał rozcięcia łuku brwiowego, w skutek czego pojedynek zostaje anulowany.

„The Sandman” udzielił ostatnio wywiadu dla Jamesa Lyncha, w którym między innymi odniósł się do zaistniałej sytuacji. Na dodatek wskazał możliwy termin na ponowne zestawienie z byłym sparingpartnerem.

Dowiedziałem się o tym na dzień przed opinią publiczną. UFC zwyczajnie zakomunikowało mi, że Dillashaw wypada z walki przez rozcięcie. Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to to, że nie wszystkie czerwcowe wydarzenia mają ustalone walki wieczoru. Potem jednak dali mi znać, że w czerwcu jest już wszystko obstawione. Celujemy teraz w lipiec.

Okazuje się także, że Amerykanin otrzymał propozycję walki z innym czołowym zawodnikiem tej kategorii, który miałby wejść na zastępstwo. Nie zdecydował się jednak na przyjęcie oferty.

Tak, zaproponowali mi walkę z Pedro Munhozem, ale zamierzam czekać na Dillashawa. Uważam, że podjąłem dobrą decyzję. To tylko kilka miesięcy opóźnienia, więc nie ma problemu.

Sandhagen (MMA 14-2) jest obecnie na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Ostatni raz w oktagonie był widziany na początku lutego, kiedy to błyskawicznie znokautował Frankiego Edgara latającym kolanem. Aktualnie jest sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu.