Na początku października dojdzie do intrygującej konfrontacji w czołówce kategorii słomkowej kobiet UFC między Mackenzie Dern i Mariną Rodriguez. Na papierze to zestawienie grapplerki z uderzaczką. Weteranka światowych mat udzieliła ostatnio wywiadu dla MMA Junkie, w którym stwierdziła, że w grze parterowej najbliższej rywalki dostrzega liczne luki i zamierza je wykorzystać.

Uważam, że Rodriguez musi dużo popracować nad swoim parterem. Widziałam, jak używa łokci z dołu, ale przez większość czasu była kontrolowana przez inną zawodniczkę. Przy wstawaniu oddaje plecy. Zapewne jej sztab będzie kładł duży nacisk na obronę obaleń i wstawanie po siatce. Ma bardzo niebezpieczną stójkę, ale jej parter wymaga poprawy.

Amerykanka ostatni występ zaliczyła w kwietniu, kiedy to dźwignią prostą na staw łokciowy pokonała Ninę Nunes w premierowej odsłonie. W rozmowie zapowiedziała, że nadchodzące starcie będzie chciała zakończyć w podobny sposób. Nie widzi powodu, dla którego miałaby się wdawać w wymiany ciosów z 34–latką.

Sądzę, iż znowu wygram przez poddanie w pierwszej rundzie. Znalazłam w tym swój styl. Dlaczego miałabym specjalnie walczyć w stójce, otrzymywać obrażenia i poświęcać więcej czasu na regenerację po pojedynku, aby wrócić do treningów, skoro sprowadzenie walki do parteru działa? Zawodniczki cały czas stają się lepsze w parterze, ale muszę korzystać z mojej mocnej strony.

Dern (MMA 11-1) z największą organizacją na świecie jest związana od początku 2018 roku. Aktualnie jest na fali czterech zwycięstw z rzędu. Plasuje się na czwartym miejscu w rankingu. Dotychczas ma na swoim koncie aż siedem zwycięstw właśnie przez poddanie. Jedyną porażkę zadała jej Amanda Ribas.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

No replies yet

...wczytuję komentarze...

Avatar of MMARocks.pl
MMARocks.pl

Cohones4Life

3,235 komentarzy 3,403 polubień

Na początku października dojdzie do intrygującej konfrontacji w czołówce kategorii słomkowej kobiet UFC między Mackenzie Dern i Mariną Rodriguez. Na papierze to zestawienie grapplerki z uderzaczką. Weteranka światowych mat udzieliła ostatnio wywiadu dla MMA Junkie, w którym stwierdziła, że w grze parterowej najbliższej rywalki dostrzega liczne luki i zamierza je wykorzystać.

Uważam, że Rodriguez musi dużo popracować nad swoim parterem. Widziałam, jak używa łokci z dołu, ale przez większość czasu była kontrolowana przez inną zawodniczkę. Przy wstawaniu oddaje plecy. Zapewne jej sztab będzie kładł duży nacisk na obronę obaleń i wstawanie po siatce. Ma bardzo niebezpieczną stójkę, ale jej parter wymaga poprawy.

Amerykanka ostatni występ zaliczyła w kwietniu, kiedy to dźwignią prostą na staw łokciowy pokonała Ninę Nunes w premierowej odsłonie. W rozmowie zapowiedziała, że nadchodzące starcie będzie chciała zakończyć w podobny sposób. Nie widzi powodu, dla którego miałaby się wdawać w wymiany ciosów z 34–latką.

Sądzę, iż znowu wygram przez poddanie w pierwszej rundzie. Znalazłam w tym swój styl. Dlaczego miałabym specjalnie walczyć w stójce, otrzymywać obrażenia i poświęcać więcej czasu na regenerację po pojedynku, aby wrócić do treningów, skoro sprowadzenie walki do parteru działa? Zawodniczki cały czas stają się lepsze w parterze, ale muszę korzystać z mojej mocnej strony.

Dern (MMA 11-1) z największą organizacją na świecie jest związana od początku 2018 roku. Aktualnie jest na fali czterech zwycięstw z rzędu. Plasuje się na czwartym miejscu w rankingu. Dotychczas ma na swoim koncie aż siedem zwycięstw właśnie przez poddanie. Jedyną porażkę zadała jej Amanda Ribas.

Odpowiedz polub

click to expand...