Rozenstruik o walce z Tyburą: „Zamierzam tam wyjść i zrobić wszystko by zwyciężyć”

Jairzinho Rozenstruik wypowiedział się na temat nadchodzącej walki z Marcinem Tyburą. Starcie będzie miało miejsce na gali UFC 273 w Jacksonville.

Przygotowujący się do walki w American Top Team „Bigi Boy” udzielił wywiadu dziennikarzowi Jamesowi Lynchowi. Rozenstruik wypowiedział się na temat zmiany terminu walki oraz spojrzenia na umiejętności Polaka. Przypomnijmy, że pierwotnie pojedynek miał się odbyć 26 lutego jednak został przełożony na okoliczność UFC 273.

Z tego co słyszałem to Marcin albo ktoś z jego sztabu miał Covida. Nie otrzymałem innych propozycji walk, dlatego zaakceptowałem inny termin. Miałem dłuższy okres przygotowawczy, więc myślę że będę w dobrej formie.

 

Marcin jest bardziej grapplerem, ale też potrafi walczyć w stójce. Ma większe doświadczenie niż ja, ale zamierzam tam wyjść i zrobić wszystko by zwyciężyć. Nie ma znaczenia jak wygram, chce pokazać to nad czym pracowałem, szczególnie nad zapasami. Jeżeli walka wyląduje w parterze to jestem przygotowany.

 

Nie zastanawiam się co dalej. Po walce będę patrzył kto jest w topie dywizji, aby włączyć się do gry o pojedynek mistrzowski. To jest dla mnie najważniejsze, nie mam żadnego wymarzonego przeciwnika.

Rozenstruik (MMA 12-3, UFC 6-3) od kilku pojedynków przeplata wygrane z porażkami. W ostatniej walce przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Curtisem Blaydesem podczas UFC 266. „Bigi Boy” 11 z 12 pojedynków wygrał przez KO/TKO. W swojej karierze walczył z takimi przeciwnikami jak m.in. Francis Ngannou, Alistair Overeem czy Junior dos Santos. Aktualnie Surinamczyk zajmuje siódme miejsce w rankingu wagi ciężkiej UFC. Marcin Tybura jest zaś sklasyfikowany na dziewiątej pozycji.

Gala UFC 273 odbędzie 9 kwietnia w hali VyStar Veterans Memorial Arena. Jako walkę wieczoru zostało zestawione starcie o pas kategorii piórkowej między mistrzem Alexandrem Volkanovski, a Jung Chang-Sungiem. Na gali zobaczymy również pojedynek o pas kategorii koguciej, w którym zmierzą się Aljamain Sterling i Petr Yan. Dodatkowo kibice na Florydzie zobaczą takich zawodników jak m.in. Gilbert Burns, Khamzat Chimaev czy Dricus du Plessis.