Jakiś czas temu świat obiegła informacja, że cieszący się ogromną popularnością wśród fanów Yoel Romero (MMA 13-5) nie jest już dłużej zawodnikiem UFC. Według informacji, jaką w poniedziałek podał dziennikarz ESPN, Kubańczyk związał się z organizacją Bellator MMA. Póki co, umowa nie została jeszcze sfinalizowana, ale jest to już tylko formalność. Ma stać się to w najbliższym czasie.
Na tym jednak nie koniec, bowiem popularny „Żołnierz Boga” ma zadebiutować pod szyldem nowego pracodawcy w kategorii półciężkiej. Do inauguracyjnego występu dojdzie w przyszłym roku.
Yoel Romero is headed to Bellator.
Romero has agreed to a new deal with Bellator, sources say. He is expected to sign imminently.
He’ll debut for the promotion in 2021 at 205 pounds. His debut date and fight aren’t set yet, sources say.
— Ariel Helwani (@arielhelwani)
Co ciekawe, pierwotnie amerykańska organizacja nie była zainteresowana usługami 43–latka, aczkolwiek po zeszłotygodniowych negocjacjach obie strony były w stanie dojść do porozumienia.
Romero to bezsprzeczny weteran wszechstylowej walki wręcz, który z UFC był związany od 2013 roku. Pod jej szyldem stoczył trzynaście pojedynków. Srebrny medalista olimpijski w zapasach jest aktualnie po trzech porażkach z rzędu. Ostatni raz w oktagonie był widziany na gali z numerem 248, gdzie przegrał walkę o tytuł mistrzowski wagi średniej z Israelem Adesanyą przez jednogłośną decyzję sędziów.
Jest to już drugi głośny angaż Bellator MMA w ostatnim czasie. Niedawno zakontraktowany został Anthony „Rumble” Johnson. Niewykluczone, że to właśnie z nim zmierzy się Kubańczyk.