Trzecia walka Daniela Cormiera z obecnym mistrzem kategorii ciężkiej, Stipe Miociciem, zbliża się wielkimi krokami. Miocić w mediach społecznościowych potwierdził, że nadszedł czas na kolejną walkę w oktagonie UFC. Cormier zareagował na słowa mistrza twierdząc, że ten „jest skończony”. Pretendent w królewskiej dywizji, Francis Ngannou, ma jednak dość dyskusji pomiędzy Miociciem i Cormierem, bo chce walczyć z wygranym tego starcia.
Jesteś skończony, Stipe!
😍 you’re done !
— Daniel Cormier (@dc_mma)
Minął już prawie rok więc przestańcie walczyć w mediach społecznościowych i podpiszcie kontrakty, które macie na biurkach. Idźmy dalej.
It’s been almost a year now so stop fighting on social media and sign the contract on your desks and let’s move on
— Francis Ngannou (@francis_ngannou)
Cormier i Miocić dwukrotnie mierzyli się ze sobą w oktagonie UFC. Na ten moment bilans ich walk wynosi 1-1. W ostatnim pojedynku obu panów to Stipe był górą nokautując rywala w 4. rundzie pojedynku. Do trzeciej walki miało dojść na początku tego roku, lecz z powodu epidemii powrót mistrza do klatki MMA jest opóźniony. Nie wiadomo kiedy odbędzie się ich kolejny pojedynek.
Jeśli chodzi o Ngannou, ten niedawno błyskawicznie rozprawił się z Jairzinho Rozenstruikiem. „Predator” od czasu przegranej z Miociciem może pochwalić się wygranymi z m.in. Juniorem dos Santosem czy Cainem Velasquezem. Zawodnik jest oczywistym kolejnym pretendentem w kategorii ciężkiej i jasno daje znać, że jest zniecierpliwiony obecną sytuacją w dywizji. Mówiło się także o jego potencjalnej walce z Jonem Jonesem, lecz UFC nie jest na ten moment zainteresowane takim zestawieniem.