Prochazka zdumiony słowami Usmana. „Adesanya nie pokonał Błachowicza, a on myśli, że dałby radę?”

Jiri Prochazka, który za kilka miesięcy stanie przed szansą na zdobycie tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej UFC, odniósł się do zuchwałej wypowiedzi Kamaru Usmana.

„Nigeryjski Koszmar” to aktualny czempion dywizji półśredniej oraz lider rankingu najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Sam często powtarzał, że pewnego dnia chciałby sięgnąć po drugie trofeum. W minionym tygodniu przyznał nawet, iż rozważał batalię w limicie wagi półciężkiej z Janem Błachowiczem, kiedy ten dzierżył jeszcze złoty laur. Co więcej, stwierdził, że mógłby pokonać Polaka w bezpośredniej konfrontacji.  

Przytoczona deklaracja odbiła się głośnym echem w całym środowisku mieszanych sztuk walki. O komentarz do tych słów w wywiadzie dla TheAllStar został poproszony ostatnio spektakularny Czech, który będzie następnym pretendentem do pasa w dywizji do 93 kg.

Uważam, że Kamaru Usman nie byłby tak szybki i silny w naszej dywizji. Ile waży na co dzień? Normalnie rywalizuje w niższej kategorii wagowej, więc byłoby to dla niego wyzwaniem. Israel Adesanya nie pokonał Jana Błachowicza, a on myśli, że dałby radę? To byłoby dla niego naprawdę trudne zadanie. Usman to uznana marka, ale nasza dywizja jest bardzo wymagająca.

Oczywiście Jiri Prochazka w rozmowie powołał się na ubiegłoroczną walkę Jana Błachowicza z Israelem Adesanyą, który jako mistrz kategorii średniej zdecydował się wówczas spróbować swoich sił w wyższej dywizji. Nasz rodak pokonał gwiazdora UFC na pełnym dystansie, zadając mu pierwszą porażkę w zawodowej karierze w MMA, i tym samym udanie obronił trofeum.