Wszystko wskazuje na to, że niedługo Paweł Mikołajuw (MMA 3-4) powróci do klatki, aby stoczyć kolejną walkę na zasadach MMA. „Popek” podczas wspólnego treningu z Jerzym „Jurasem” Wrońskim zdradził, że wkrótce możemy zobaczyć go w akcji.

„Powolutku zaczynam działać. Już miałem się nie pokazać na ringu, ale jestem zawodowym freak fighterem”

41-latek ostatni raz do klatki wszedł w październiku 2018 roku. Po przegranej w drugiej rundzie z Erko Junem zapowiedział zakończenie kariery w mieszanych sztukach walki.

W poprzednich starciach pod szyldem organizacji KSW „Popek” przegrał z Tomaszem Oświecińskim i Mariuszem Pudzianowskim, pokonał natomiast Roberta Burneikę.

Pierwszą walkę w MMA Mikołajuw stoczył w lutym 2008 roku. Na gali Cage Rage pokonał wtedy Glena Reida. W drugim starciu odprawił Keva Simsa, jednak trzeci zawodowy pojedynek „Popka” w klatce zakończył się przegraną z Sanderem Duyvisem, co doprowadziło do awantur na trybunach.

Na ten moment nie wiadomo jednak, czy kolejną walkę „Popek” stoczy w KSW. Niewykluczone, że raperowi ofertę złożyła również organizacja FAME MMA. Szczegóły ósmej walki Mikołajuwa w MMA poznamy prawdopodobnie w najbliższych tygodniach.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.