Justin Gaethje ma interesujący plan na walkę z Tonym Fergusonem na UFC 249. „The Highlight”, który znany jest ze swojego efektownego stylu walki, nie zamierza kalkulować w pojedynku z „El Cucuy” o tymczasowy pas mistrzowski kategorii lekkiej UFC. Gaethje w rozmowie z dziennikarzami krótko opowiedział o swoich zamiarach.
Musi mi złamać nos. Już od 12 lat nie mogę oddychać przez nos przez występy w zapasach. Mam nadzieję, że jeden z tych łokci złamie mi nos i UFC zapłaci za operację – wtedy też walka będzie ekscytująca!
Jestem fanem Tony’ego od długiego czasu. On kocha kiedy ludzie mówią, że jest szalony, to go podbudowuje. Z pewnością jest w jakimś stopniu szalony, że czuje się komfortowo w oktagonie. Ja wierzę, że jestem również szalony w tym aspekcie.
W „Countdown” Gaethje stwierdził, że nie będzie kalkulował w pojedynku z Fergusonem i ich starcie zakończy się przed czasem. „The Highlight” wierzy, że to on znokautuje „El Cucuy” i zostanie mistrzem.
Będę walczył do momentu, w którym albo on mnie skończy albo ja go skończę. Tak to robię od zawsze. Mam siłę ciosu, która może odciąć prąd u przeciwnika i wierzę, że to zrobię. Tony Ferguson jest świetnym zawodnikiem, wygrał 12 walk z rzędu, ale wiem, że go znokautuję.
UFC 249 odbędzie się 9 maja w Jacksonville na Florydzie w USA. Zawalczą tam również m.in. Henry Cejudo czy Dominick Cruz.
Pełna rozpiska UFC 249