Były mistrz wagi piórkowej Bellatora — Patricio Freire doznał bolesnej porażki z A.J’em McKee dzisiejszej nocy. Amerykanin w finale turnieju bez większych problemów rozprawił się z gwiazdą organizacji, tak jak zapowiadał od kilku miesięcy.
Był bardzo mocnym zawodnikiem, pokazał się ze świetnej strony. Kopnął mnie w głowę i prawie znokautował. Gratuluję mu, został mistrzem — mówi Patricio na konferencji prasowej po gali.
Freire finalnie przegrał przez poddanie, ale był na skraju nokautu po przyjęciu mocnego kopnięcia na głowę. McKee jako bardzo dobry grappler sprytnie przeszedł do gilotyny w stójce, kiedy rywal był podłączony i interweniował sędzia.
Wiedziałem, co się dzieje, byłem przytomny, ale traciłem siłę. Zapewne, gdyby sędzia nie przerwał walki, to straciłbym przytomność. Nie czuję straty motywacji, jestem w tym biznesie od 2004 roku i wiem, że przede mną jeszcze wiele lat. Dzisiejszy dzień jest czymś nowym, od lat nie zaznałem smaku porażki. Teraz wracam do rodziny, muszę odpocząć. Potem wracam na salę i przygotuję się do kolejnego występu.
Niewykluczone, że niebawem dojdzie do rewanżu i obecny mistrz — A.J McKee będzie zmuszony do podjęcia rękawic. Popularny ‘Pitbull’ to podwójny mistrz Bellatora i przez lata nie miał sobie równych, więc szybko może dojść do ponownego spotkania. Tak czy inaczej, trener Brazylijczyka uważa, że tym razem starcie powinno odbyć się w Brazylii. Z racji tego, że dzisiejsza gala toczyła się w mieście pretendenta, to zespół Patricio nalega, aby rewanż przebiegł na terenie Ameryki Południowej.
9 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
BAMMA Welterweight
UFC Middleweight
Moderator
KSW Heavyweight
UFC Middleweight
Legacy FC Bantamweight
ONE FC Flyweight
UFC Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55957/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>