Wczoraj Paweł Wyrobek gościł oraz jego menedżera. Zawodnik podczas wywiadu stwierdził, że nie jest zamknięty na organizację Pawła Jóźwiaka i występy pod jej szyldem, jednak aby dalej toczyć boje, chciałby otrzymać podwyżkę. Dzisiaj nasz reporter poprosił głównodowodzącego organizacji FEN o komentarz do słów Grzebyka.

Gala FEN 28 w Lublinie i występ Andrzej Grzebyka. 

Andrzej odmówił walki, wysłał nam pismo, że nie będzie walczył i nie będzie wykonywał żadnych zobowiązań kontraktowych. Nie ma tak, że zmienia zdanie tydzień czy dwa przed galą. Tak to nie działa, udział zawodnika w gali to nie tylko wyjście do klatki, to także promocja, aby ludzie kupowali bilety. Andrzej odmówił walki na tej gali.

Kłótnia z mistrzem oraz relacje z grupą Artnox Fight Sport. 

Z Artnoxem jest wszystko w porządku, a z Andrzejem powiedzieliśmy dwa słowa za dużo. My jesteśmy otwarci do rozmów.

Szkoda, że Andrzej tak szybko zmienia zdanie. Kontrakt trwa do końca marca, a on o końcu mówił już w grudniu czy styczniu. Dziwne zachowanie, dziwna zmiana zdania. Ja od siebie powiem, że jego kontrakt dobiegł końca 31 marca, nie został przedłużony, ale mamy do niego roszczenia, ponieważ nie wypełniał zadań kontraktowych.

To kwestia rozmów, mamy do niego nadal roszczenia, możemy to egzekwować. Nie jest potrzebne szarpanie się, wystarczy porozmawiać. Jestem za tym, aby łagodzić konflikty. Spokój i pojednanie jest ważniejsze.

Czy Andrzej Grzebyk może wystąpić w limicie 77 kilogramów?

Nie będziemy go zmuszać na walki w 84 kilogramach, niech będzie 77 kilogramów. Powiem, że wypada, abyśmy rozstali się w zgodzie. Dużo razem przeszliśmy, współpracowaliśmy, każdy dołożył coś od siebie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.