Były mistrz, a teraz promotor — Oscar De La Hoya pali się do powrotu na ring, a najchętniej zmierzyłby się ze swoim starym przyjacielem — Saulem ’Canelo’ Alvarezem.
W ciągu ostatnich miesięcy po burzy na linii Oscara De La Hoya — Canelo Alvarez, obaj panowie postanowili zakończyć współpracę. Niegdyś Oscar odpowiedzialny był za karierę Meksykanina, kontraktował mu walki oraz dbał o rozwój medialny, jednak w pewnym momencie nastąpił rozłam. De La Hoya wciągnął Alvareza w kontrakt z DAZN, który okazał się nieopłacalny dla pięściarza, a potem okazało się, że wina leżała głównie po stronie promotora. Następnie pojawiło się sporo zgrzytów w mediach i rozpoczęła się lawina krytyki po obu stronach.
Pier*olę Cię za gadanie głupot — powiedział na nagraniu De La Hoya — znokautuję Cię dupku, idę po Ciebie!
Tak właśnie uderzasz — prezentuje na nagraniu Oscar — balansujesz i używasz siły. Poczekaj, aż ogarnę 12 funtów, jeszcze dwa miesiące.
Ze strony byłego mistrza są to ciężkie słowa. 47-letni pięściarz na chwilę obecną tak naprawdę nie ma szans z zawodnikiem pokroju Caleno Alvareza. Nie wiadomo, czy Saul zgodziłby się na potencjalny pojedynek, ale na pewno nie obejdzie się bez skomentowania tej sytuacji przez mistrza wagi superśredniej.
16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Bantamweight
UFC Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
WSOF Strawweight
UFC Middleweight
BAMMA Heavyweight
UFC Middleweight
BAMMA Heavyweight
Legacy FC Heavyweight
KSW Middleweight
WSOF Featherweight
Legacy FC Heavyweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Lightweight
Legacy FC Middleweight
Weed Master
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/54968/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>