Głowa grupy promotorskiej Golden Boy oraz zawodowy pięściarz — Oscar De La Hoya nie obawia się Vitora Belforta przed ich starciem 11 września. Amerykanin uważa, że żadne środki dopingowe nie są w stanie pomóc Brazylijczykowi, ponieważ dzieli ich przepaść w umiejętnościach.
Oscar De La Hoya powraca na zawodowy ring. Bokser zmierzy się z byłym mistrzem UFC — Vitorem Belfortem pod przewodnictwem grupy Triller. Brazylijczyk w przeszłości zaliczył kilka wpadek antydopingowych pod banderą UFC i teraz wiele fanów twierdzi, że popularny Vitor znowu sięga po niedozwolone substancje. Oczywiście są to tylko domysły i przypuszczenia, jednak pojawiają się one w sieci coraz częściej.
Każdy szepcze, że Belfort w naszej walce będzie świecił od sterydów. Nie mówię nie, kilka razy już wpadł. Zobaczcie, jak on wygląda, tak jak za najlepszych lat w UFC.
Nie boję się jednak o jego formę i uderzenie, mam twardą szczękę. Przemawiają za mną umiejętności i jestem gotowy na takie wyzwania.
Powrót na salę treningową Oscara nie jest przypadkiem. De La Hoya po zakończeniu zawodowej kariery zmagał się z wieloma problemami. Na początku był to alkohol, a skończyło się na narkotykach.
Jak tylko zakończyłem swoją przygodę, to odeszła też moja dusza. Trenowałem od 6 roku życia i nagle wszystko zniknęło. Zaczął się alkoholizm i narkotyki. Moje życie było spiralą, funkcjonowałem tylko i wyłącznie dlatego, że miałem na głowie grupę promotorską. Gdybym nie wrócił do boksu, byłoby ciężko. Sport uratował moje życie.
Nadchodzący pojedynek De La Hoya vs Belfort zapowiada się ciekawie. Brazylijczyk zapewnia, że jego umiejętności bokserskie w ciągu ostatnich lat poprawiły się i będzie w stanie dorównać sławnemu bokserowi. Po odejściu z UFC Belfort związał się kontraktowo z azjatycką organizacją One. Mimo szumnych zapowiedzi ostatecznie nigdy nie doszło do jego debiutu w klatce tej marki.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
KSW Lightweight
Weed Master
KSW Heavyweight
BAMMA Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56476/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>