„On czuje presję” – Francis Ngannou komentuje spotkanie z Jonem Jonesem

Ale to Ty dzwonisz

Odpowiedz 11 polubień

Tak tak panie fanie arbuzów i KFC. To on ma na sobie presję mijającego czasu i utraty atencji.
Weź ty już pidżamersie spierdalaj.

Odpowiedz 3 polubień

Pewnie miał presję, jak mu tu zajebać, żeby kosz na owoce nie spadł mu z łba i czereśnie się nie rozsypały :beczka:
A tak na serio, to co za dzbanisko. Jaka presja, skoro o mniej prawdopodobną walkę do zestawienia obecnie byłoby cholernie trudno?

Odpowiedz 4 polubień

Chuja czuł, ale to dlatego że się nie myjesz :suchykarol:

Odpowiedz 4 polubień

Co by nie mówić, John wyglądał na lekko osranego. Franek 1:0 Danka make it happen!
:tysonhappy:

Odpowiedz 2 polubień

Dziwnie rozmawiają te czarne ludzie:confused:

Odpowiedz polub

Co by nie mówić, John wyglądał na lekko osranego. Franek 1:0 Danka make it happen!
:tysonhappy:

:najmancoty: :mjsmile:

Odpowiedz 4 polubień

Ale to Ty dzwonisz

Nie no mordo przeciez Jones w koszulce PFL przyszedł do Franciszka więc de facto to Jones teraz 'zadzwonił' ...

Odpowiedz 1 Like

Z gówna zrobili wielką aferę. Ta walka nigdy się nie odbędzie.

Odpowiedz 1 Like

Jak tak Franek chciał tej walki to mógł zostać w UFC

Odpowiedz 2 polubień

Nie no mordo przeciez Jones w koszulce PFL przyszedł do Franciszka więc de facto to Jones teraz 'zadzwonił' ...

Ale tylko po to, by ustalić fakty - "jestem królem twojej dywizji" z której spierdoliłeś by projektować koce i derki dla wielbłądów :korwinlaugh:

Odpowiedz 1 Like

Co by nie mówić, John wyglądał na lekko osranego. Franek 1:0 Danka make it happen!
:tysonhappy:

Pewnie dlatego oblizywał się na myśl o skalpie franka :juanlaugh:

Odpowiedz polub

Bones czuł presję że nie może Franciszkowi narobić siary i prezesowi PFL Africa spuścić łomot na gali jego organizacji.

:fjedzia:

Odpowiedz polub

Mój kot ma bardzo podobne legowisko. Ale on jakoś wie, że w tym się dupą siedzi, a nie wsadza łba:śmiech:...

Odpowiedz 1 Like

To moja presja presja

Odpowiedz polub

Jak tak Franek chciał tej walki to mógł zostać w UFC

Tak jak Jones chce tej walki czemu nie wrócił wcześniej

Odpowiedz polub

Widać, że Jones przestraszony. Zadzierał ten murzyński łeb do góry jak pies, który czeka na kość. Myślał chyba, że jakiś banan wypadnie z czapki Makumby.

Odpowiedz polub

Tak jak Jones chce tej walki czemu nie wrócił wcześniej

Jonesowi Ngannou nie jest do niczego potrzebny. JBJ zrobił swoje w UFC jak nikt wcześniej, a teraz zdobył kolejny pas demolując Gane. To, że Franc wybrał organizację, do której trafiają odpady z UFC mówi wszystko o jego dalszych ambicjach sportowych.

Odpowiedz polub