„Oliveira jest lepszy od Khabiba” – McKinney uważa „Do Bronxa” za najlepszego lekkiego w historii

Później był Kebab i byli tak samo.

Fajny wątek walki o pas Khabiba
Al laquinta - xD coś więcej :putinlaugh:

Conor - wrócił po dwuletniej przerwie od MMA olał obóz treningowy melanżował
Komu by się chciało szybko wrócić do pełnego treningu po zarobieniu $100mln
To miała być zemsta za Artema
Uciekł przed rewanżem

Poirier - podobno Dustbin przeżył szok kulturowy i przyleciał zbyt późno do ZAE ale to jego słowa więc nie ma co tego brać na poważnie pewnie kłamał jak zawsze
Khabib rzucał nim jak workiem ziemniaków amatorzy z którymi walczył na początku kariery sprawiali mu większy problem, 100 na 100 walk poirier klepie przed czasem #dustinpoiriertapmachine

Gaethje - podobno otruty przed walką :neildegrassewhoa: ale Khabib walczył podobno ze złamanym palcem więc tu jest remis tylko że Justin to biały pasek
Gdyby nie Ali i jego dobieranie Justinowi stójkowiczów w drodze do TSa to tej walki nigdy by nie doszło
Sam bym go poddał bo mam niebieski pas

A ludzie zrobili z niego goata po zakończeniu kariery i mówili że jest lepszy od Jona Jonesa :pociesznymirek:
Na szczęście dali już sobie spokój

Do rekordu prawie każdego zawodnika można się doczepić więc z nudów sam to teraz zrobiłem :rutekajak:

Odpowiedz 2 polubień

Dużo walk Khabiba to decyzje i na początku nie potrafił skończyć swoich rywali.

No argument zajebisty- bo na początku nie kończył rywali :beczka: i porównuje go do zawodnika który na początku przejebał osiem razy, z czego siedem przed czasem.
No logika gościa widzę wyższy stopień wtajemniczenia :mamed:

To już mógł przytoczyć że w swoim prime obił dwóch placków (Al'a i Rudego) bo to jest jakiś argument. Chociaż Al pokazał serducho, całe pięć rund powalczył i był w piątce rankingu (nie za zasługi sprzedaży ppv utrzymywany), więc tak po prawdzie miał tylko jednego placka (ale co on z nim zrobił!).

Samo porównanie zawodników którzy nie mogą się zmierzyć jest z dupy.

Wtedy najlepszy był Nurma, a teraz Charles, a po nim będzie kolejny i będzie porównywany w kontekście tych dwóch.

Odpowiedz 6 polubień

No argument zajebisty- bo na początku nie kończył rywali :beczka: i porównuje go do zawodnika który na początku przejebał osiem razy, z czego siedem przed czasem.
No logika gościa widzę wyższy stopień wtajemniczenia :mamed:

To już mógł przytoczyć że w swoim prime obił dwóch placków (Al'a i Rudego) bo to jest jakiś argument. Chociaż Al pokazał serducho, całe pięć rund powalczył i był w piątce rankingu (nie za zasługi sprzedaży ppv utrzymywany), więc tak po prawdzie miał tylko jednego placka (ale co on z nim zrobił!).

Samo porównanie zawodników którzy nie mogą się zmierzyć jest z dupy.

Wtedy najlepszy był Nurma, a teraz Charles, a po nim będzie kolejny i będzie porównywany w kontekście tych dwóch.

Co z tego, że przegrał 8 razy? Gość walczy w UFC od "dziecka". Czarli przegrał z mocnymi zawodnikami jak był gówniarzem.
Khabib w tym czasie nabił 17:0 na jakichs kelnerach i debiutantach.
Oczywiscie Khabib był wybitny ale to spuszczanie się nad rekordem jest troche słabe.
Każdy by miał ładniejszy gdyby dostal 17:0 za darmo. Choćby taki Gamrot na swoje zapracował dużo ciężej, pobił jakich konkretnych zawodników.

Odpowiedz 5 polubień

Efekt Moneja zajebanego. Ludzie powariowali żeby mieć jakiś rekord an oł. Bez tego to tak jakbyś był lamusem a nie mistrzem

Fakt Bronx walczy efektownie, kebab do bólu skutecznie i robi to co umie najlepiej,dlatego jest niepokonany. Kwestia jakie się lubi style najlepszym przykładem jest Floyd vs Manny

Tyle że Manny też robi to co najlepiej, walczył w półdystansie i składał dobre kombinacje, ale i tak uważam że Floyd by go zrobił w super piórkowejTo już mógł przytoczyć że w swoim prime obił dwóch placków (Al'a i Rudego) bo to jest jakiś argument.

Chociaż Al pokazał serducho, całe pięć rund powalczył i był w piątce rankingu (nie za zasługi sprzedaży ppv utrzymywany), więc tak po prawdzie miał tylko jednego placka (ale co on z nim zrobił!).

No już nie róbmy z rudiego takiego lamusa, z elit najlepiej się przeciwstawił Nurmie, a szczególnie że Kebs był wtedy na największym wkurwie
A odklepanie to z tego co pamiętam mógłby coś zrobić w szczękę bo tak było założone. Ale to fakt powycierał nim oktagon :frankapprove:

Co z tego, że przegrał 8 razy? Gość walczy w UFC od "dziecka". Czarli przegrał z mocnymi zawodnikami jak był gówniarzem.
Khabib w tym czasie nabił 17:0 na jakichs kelnerach i debiutantach.
Oczywiscie Khabib był wybitny ale to spuszczanie się nad rekordem jest troche słabe.
Każdy by miał ładniejszy gdyby dostal 17:0 za darmo. Choćby taki Gamrot na swoje zapracował dużo ciężej, pobił jakich konkretnych zawodników.

spuszczanie się na an oł wprowadził Mayweather, a fanom MMA też jest lekko znany za sprawą próby wybicia się na nim przez Rondę i Rudiego

Odpowiedz polub

Gościa chyba popierdoliło. Charles jest na skraju nokautu w każdej walce, ma w chuj porażek i jakby tego było mało, przegrywał z Lamasem i Pettisem przez poddania mimo, że kreują go na króla parteru. Rusek by go rozjechał jak innych.

No ale to stary Charles, nowy jest lepszy, różnica jest kolosalna, to praktycznie inny zawodnik teraz, a Khabib to nie był zawodnik który nokautował innych.
Z drugiej strony nie trudno mi sobie wyobrazić jak kebs go np dominuje i dojeżdża g&p. W sumie jedyne pytanie jakie mi sie nasuwa to czy kebs by sie złapał na jakąś dźwignię czy duszenia bo inaczej sobie nie wyobrażam jakby mógł to przegrać.
Chociaż ta stójka Charlesa, a przynajmniej ofensywa jest piękna, znokautował Chandlera którego gacek nie mógł a napierdalał go ostro.
Jedno jest pewne, oglądałbym z chujem w ręku, ale mówienie że go popierdoliło to chyba przesada i nie docenianie Charlesa.

Odpowiedz 4 polubień