Do strasznej kontuzji doszło w walce kobiet na brazyliskiej gali SFT 22. W jednej z głównych walk Karine Silva (MMA 13-4-0) poddała balachą Sidy Rochę (MMA 12-8-0). Pojedynek zostal przerwany po tym, jak sędzia zobaczył okropne złamanie u 43-letniej zawodniczki. Co ciekawe, sama Rocha chciała kontynuować pojedynek, gdyż nie zdawała sobie sprawy z kontuzji.

Dla 26-letnie zawodniczki o pseudonimie „Killer” było to czwarte zwycięstwo z rzędu. W poprzednich starciach odprawiała przed czasem Simone Duarte, Geovannę Eduardę i Vitorię Ferreirę.

Rocha natomiast weszła do klatki po ubiegłorocznej przegranej decyzją sędziów z Marianą Morais. Była to więc jej druga przegrana z rzędu i ósma w zawodowej karierze.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.