Opada kurz po piątej gali organizacji GROMDA i wydaje się, że firma prężnie rozrasta się na polskim rynku, czy niebawem będzie głośno o GROMDZIE także w Europie?
W piątek 7 maja odbyła się piąta gala największej polskiej organizacji, która zrzesza zawodników walczących na gołe pięści. Można powiedzieć, że do tej pory było to najlepsze wydarzenie Mariusza Grabowskiego oraz Mateusza Borka. Tym razem na rozpisce znaleźli się sami sportowcy z prawdziwego zdarzenia, co znacznie przełożyło się na poziom walk, ale także na emocje. W turnieju oglądaliśmy 7 starć, z czego bacznie obserwowaliśmy Patryka ‘GLEBĘ‘ Tołkaczewskiego oraz Bartłomieja ‘BALBOE‘ Domalika. Obaj panowie spotkali się w finale i zapewnili świetne widowisko. Triumfatorem krwawego piątku ostatecznie został BALBOA, jednak uznanie należy się także innym zawodnikom, którzy brali udział w turnieju, a także superwalkach. Według naszej redakcji warto docenić Gromdziarzy za ich występy. Poniżej nasze subiektywne wyróżnienie w poszczególnych kategoriach:
Najlepsza walka: Mateusz ‘NIEDŹWIEDŹ’ Kopeć — Damian ‘GÓRAL’ Górski.
Po krwawej jatce lepszym bokserem okazał się Mateusz Kopeć, który miał ogromne problemy z Górskim w pierwszych minutach. Nie mniej jednak wstał z desek i pokazał swoje ambicje. W końcu dopiął swego i zwyciężył. W rozmowach na backstage, Mateusz przyznał, że ciągle czeka na oferty w związku z kolejnymi występami. Warto dać szansę temu zaciętemu chłopakowi, ponieważ chce realizować się w sporcie, który jest dla niego wszystkim.
Najlepszy nokaut: Bartłomiej ‘BALBOA’ Domalik nokautuje Michała ‘BOYKĘ’ Walczaka w pierwszej rundzie.
Tym starciem zwycięzca turnieju dał poznać się jako solidny puncher. Domalik świetnie skracał dystans do swojego przeciwnika, aktywnie pracował na nogach i odpalił piekielny cios, który odciął Walczaka i przeraził małe grono kibiców, zgromadzonych na arenie. Bartek okazał się jednym z najbardziej dynamicznych Gromdziarzy, których do tej pory było dane nam spotkać na arenie ‘Miasta Grzechu‘. Jeżeli jest szansa na to, aby wystąpił na kolejnej odsłonie w super walce, to kibice powinni czekać z niecierpliwością i nie mrugać oczami przed ekranem.
Występ wieczoru: Rafał ‘ŁAZAR’ Łazarek pokonał Armana ‘ARMANA’ Amiryana przez nokaut w drugiej rundzie.
Szacunek Rafałowi należy się za jego rozwój, który wniósł od swoich pierwszych starć na gołe pięści. Popularny ŁAZAR bardzo mądrze bazował na ciosach prostych i nie wdawał się w otwarte wymiany. Dzięki temu wyczerpał kondycję swojego przeciwnika i dokończył dzieła zniszczenia. Bez wątpienia Łazarek jest twarzą organizacji, która rozwija się na oczach promotorów oraz fanów. Co więcej, bokser ma ciekawą osobowość — nigdy nie odmówi rozmowy z każdym widzem GROMDY i podzieli się swoimi wrażeniami. Oby więcej takiego potencjału na polskim rynku walk na gołe pięści.
Zawodnik publiczności: Łukasz ‘GOAT’ Parobiec.
Nie da się ukryć, że w GROMDZIE występuje pewien zawodnik, który zawsze w mediach społecznościowych zyskuje sobie przychylność kibiców. Łukasz ‘GOAT’ Parobiec wyszedł zwycięsko ze swojego starcia, a mierzył się z Karolem ‘King Kongiem’ Grzesiukiem. Zaprawiony w bojach ‘GOAT’ wytrzymał pierwszy atak Grzesiuka, a potem celnym lewym prostym naruszył nacierającego Gromdziarza. Parobiec zwyciężył w efektywnym stylu ku uciesze wielu internautów i bez wątpienia jest ulubieńcem fanów.
Pozytywne zaskoczenie: Patryk ‘GLEBA’ Tołkaczewski.
Mimo wszystko w tym zestawieniu brakuje jednego, bardzo ambitnego gladiatora, który powinien wystąpić na kolejnych galach, a jest nim finalista — Patryk ‘GLEBA’ Tołkaczewski. Za kulisami gali widać było ogromną determinację pięściarza, chciał wygrać za wszelką cenę cały turniej i przy każdej okazji dążył do nokautu. Mamy nadzieję, że organizacja da szansę swojemu ochroniarzowi na kolejnych wydarzeniach. Patryk powinien zdecydowanie prezentować się między linami i nokautować kolejnych rywali. Po porażce w finale ‘GLEBA’ — nie czuł rozczarowania, ani nie ujmował niczego triumfatorowi zawodów. Pokazał, że jest sportowcem z krwi i kości i niewykluczone, że otrzyma on także szansę na starty w boksie. Patryk w wywiadach po gali przyznał, że ma chęci na zawodowy ring w Polsce.
Czym wyróżnia się GROMDA i jakie aspekty szczególnie wymagają pochwały dla organizatorów?
- Pierwszym i najważniejszym plusem dla organizatorów są zasady. Nie ma zmian w regulaminie GROMDY, osoby odpowiedzialne za organizację gali konsekwentnie trzymają się swojego planu, nie mieszają regulaminu i krok po kroku rozszerzają horyzonty. Na piątej gali każdy przyzna, że występy prawdziwych sportowców postawiły wysoką poprzeczkę dla kolejnych wydarzeń, wszystkie starcia budziły ogromne emocje, a tych dostarczyli nam zawodowcy.
- Cena PPV wciąż się nie zmienia, koszt dostępu do gali kosztuje jedynie 19,99 zł i warto zapłacić za takie wydarzenie. Co więcej, rzadko zdarza się, aby organizatorzy przyznawali się do swoich błędów. Niestety, najlepsze starcie Mateusza Kopcia oraz Damiana Góralskiego nie zostało pokazane w całości, ponieważ pojawiły się problemy techniczne. W związku z tym Mariusz Grabowski postanowił zrekompensować kibicom wpadkę i już w sobotę na kanale YouTube GROMDA pojawiła się krwawa jatka NIEDŹWIEDZIA oraz GÓRALA za darmo.
- Warto podkreślić specjalną oprawę i klimat. Do walk na gołe pięści po prostu pasuje nowe wydanie Miasta Grzechu. Co organizatorzy zyskują dzięki nowej oprawie? Przede wszystkim mogą liczyć na większe zainteresowanie fanów, jest to także chwyt marketingowy i dobra otoczka gali przy informacjach prasowych i tak powinniśmy to rozumieć, jednak sam efekt naprawdę robi wrażenie.
Jeżeli chodzi o minusy, to nie znajdziemy żadnych negatywnych wrażeń. Sądząc po wzroście popularności pojedynków bez rękawic w Polsce — niewykluczone, że GROMDA niebawem zaistnieje w Europie. Firma ma ogromny potencjał, a jej ruchy są przemyślane, więc musimy czekać tak naprawdę na gale z kibicami. W najbliższych miesiącach jest o czym myśleć, bo organizatorzy mogą dodać kilka rzeczy. Przede wszystkim można zachęcić Gromdziarzy do efektywniejszych walk dzięki bonusom, wyróżnieniom. Większa ilość gal oraz kibice to także świetny pomysł, warto byłoby zastanowić się nad tym, aby w przeszłości obsadzać kartę walk samymi zestawieniami bez turnieju. Nie każda gala musi być na tyle duża, aby szukać turniejowej drabinki, w zamian można utworzyć numerowane wydarzenia z turniejem oraz dodatkowe bez numeracji, które zawierałyby tylko pojedyncze zestawienia. Na sam koniec liczymy tylko na to, że GROMDA sięgnie poza granice naszego kraju, ponieważ w Polsce nie mają dla siebie konkurencji.
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
KSW Middleweight
Shark Fights Featherweight
Brutaal Super Heavyweight
Brutaal Heavyweight
Weed Master
UFC Middleweight
Roshi
BAMMA Light Heavyweight
Weed Master
Vale Tudo Championship
BAMMA Light Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Bellator Lightweight
KSW Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/54376/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>