Alexander Gustafsson nie jest jedynym zawodnikiem, który postanowił zakończyć karierę zawodnika MMA po przegranej na gali UFC w Sztokholmie. Po walce z Frankiem Camacho, rękawice na kołku zawiesił również Nick Hein.
20 years of Judo. Ten years in the national team.
One decade of MMA, 5 years in the UFC.
I am ready for the next chapter.
Thanks to everyone.
I am looking for the future. pic.twitter.com/jhOd3XuQ8t
— Nick Hein (@NickHeinMMA) June 2, 2019
20 lat judo, 10 lat w drużynie narodowej. 10 lat MMA, 5 lat w UFC. Jestem gotowy na następny rozdział. Dziękuję wszystkim. Nie mogę doczekać się co dalej.
Hein (14-5 MMA) nie miał ostatnio najlepszej formy – zawodnik przegrał 3 ostatnie walki. W swojej karierze pokonywał on m.in. Łukasza Sajewskiego czy Drew Dobera. Na 14 zwycięstw, 9 zawodnik zdobył przez decyzje sędziowskie. Nick aż 4 razy wystąpił na galach UFC w Niemczech.
I tak by go zapewne po tej walce wyjebali, więc lepiej to wygląda, że jednak sam odchodzi.Tęsknił nie będę, za często zamulał.
Straszny był z niego nudziarz