Nate Diaz jest oficjalnie wolnym agentem, ale nie zamyka sobie drogi powrotu do oktagonu UFC. Teraz, po 3 miesiącach od jego ostatniej walki, zawodnik może negocjować z innymi potencjalnymi pracodawcami.
Diaz walczył 10 września tego roku na UFC 279 z Tonym Fergusonem, którego poddał w czwartej rundzie pojedynku. Początkowo miał zmierzyć się z Khamzatem Chimaevem, lecz ten nie zrobił wagi. UFC miało 3 miesiące wyłączności na negocjacje z zawodnikiem i dzień wcześniej zrzekło się tego prawa – teraz zawodnik może negocjować z innymi organizacjami. Jak stwierdził w rozmowie z MMA Junkie menadżer Diaza, Zach Rosenfield, młodszy z popularnych braci nie zamyka sobie drzwi do potencjalnego powrotu do oktagonu UFC.
Nate będzie szukał największych możliwych walk. Powiedział mi, że interesuje go także trzecia walka z Conorem McGregorem co się oczywiście nie zmienia.
Zobaczycie Nate’a w akcji kilka razy w 2023 roku, w tym będą występy w ringu bokserskim.
Diaz (21-13 MMA) na pewno nie będzie narzekał na brak ofert od potencjalnych pracodawców. Jego usługami zainteresowanie wyrazili m.in. Bellator MMA, RIZIN, BKFC czy ONE Championship. Zawodnik chciałby także spróbować swoich sił w ringu bokserskim i zmierzyć się tam z Jakiem Paulem. Ten miał już złożyć ofertę 37-latkowi. Przed zwycięstwem z Tony Fergusonem na UFC 279, zmierzył się aktualnym mistrzem kategorii półśredniej, Leonem Edwardsem, z którym przegrał przez decyzję. W swojej bogatej karierze w oktagonie największej organizacji MMA na świecie mierzył się z m.in. Conorem McGregorem czy Jorge Masvidalem.
6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Maximum FC Middleweight
Legacy FC Welterweight
Bellator Light Heavyweight
Kapitan Ulicy
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/64653/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>