„My się nie pie*****my, po prostu idziemy na wojnę” – Pedro Munhoz przed walką z „Chito” na UFC 292

Zawodnik kategorii koguciej UFC, Pedro Munhoz, nie ukrywa bojowego nastawienia przed walką z Marlonem Verą. Brazylijczyk jest przekonany, że pojedynek z „Chito” będzie zacięty.

Munhoz zmierzy się z Verą w starciu otwierającym kartę główną gali UFC 292. Wydarzenie odbędzie się w najbliższą sobotę, 19 sierpnia, w obiekcie TD Garden w Bostonie. Brazylijczyk wszedł do tego pojedynku kilka tygodni przed w zastępstwie za kontuzjowanego Henry’ego Cejudo. 36-latek czuje ekscytację w związku z nadchodzący pojedynkiem. Munhoz wziął udział w dniu medialnym przed galą, podczas którego powiedział, że w starciu z Verą nie zabraknie wymian. Brazylijczyk uważa swojego rywala za wytrzymałego zawodnika, który podobnie jak on nigdy nie przegrał walki przed czasem.

Bardzo wytrzymały gość. Nie sądzę, aby w którejkolwiek z walk był kiedykolwiek skończony przed czasem. Podobnie jak ja, nigdy nie przegrałem przez nokaut lub skończenie. Obydwaj lubimy wyjść, wymieniać się ciosami i zapewnić swego rodzaju walkę psów. Ludzie dzisiaj wychodzą i próbują grać w bezpieczniejszy sposób. „Chito” i ja się nie pie*****my, po prostu idziemy na wojnę.

Munhoz (MMA 20-7, 2 NC) w ostatniej walce wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów z Chrisem Gutierrezem na kwietniowej gali UFC. Tym samym Brazylijczyk przerwał serię trzech pojedynków bez zwycięstwa. Munhoz w UFC rywalizuje od 2014 roku. W tym czasie osiągnął bilans 10. zwycięstw, 6. porażek i 2. starć uznanych za nieodbyte. 36-latek zajmuje 10. miejsce w rankingu wagi koguciej UFC.