“Może powiedzieli mu, że zapłacą pod stołem, aby…” – Colby Covington o walce Jonesa z Gane

Walczący w kategorii półśredniej UFC, Colby Covington, wypowiedział się na temat starcia Jona Jonesa z Cirylem Gane. Zdaniem Amerykanina, “Bon Gamin” był przestraszony.

Jones podczas gali UFC 285, która odbyła się 4 marca w Las Vegas, zdobył pas wagi ciężkiej. “Bones” poddał Gane w niewiele ponad dwie minuty w pojedynku zwieńczającym sobotnią galę. Tym samym Amerykanin zdobył drugi pas w historii amerykańskiego hegemona.  Wcześniej Jones przez lata dominował kategorię półciężką.

Na temat pojedynku “Bonesa” z Gane wypowiedział się Colby Covington w rozmowie z dziennikarzem Jamesem Lynchem. “Chaos” uważa, że Francuz wyszedł do tej walki przestraszony.

To po prostu wyglądało jakby Ciryl był przestraszony, kwestia zbyt dużej presji. Może bracia Jona Jonesa pojechali do Francji i powiedzieli mu, że zapłacą pod stołem, aby udawał. Tak to wyglądało jak mam być szczery.

Covington (MMA 17-3) w ostatniej walce pokonał Jorge Masvidala w walce wieczoru UFC 272 w marcu 2022. Tym samym 34-latek udanie powrócił do oktagonu po drugiej porażce z Kamaru Usmanem o tytuł wagi półśredniej. Covington w 2018 roku zdobył tymczasowy pas tejże kategorii, kiedy to na UFC 225 wypunktował Rafaela dos Anjosa. Amerykanin zajmuje 2. miejsce w rankingu dywizji do 77 kilogramów organizacji.

W następnej walce ma zmierzyć się o tytuł wagi półśredniej z Leonem Edwardsem. Sam Jamajczyk zaprzecza takiemu zestawieniu. Jego zdaniem “Chaos” musi zasłużyć na mistrzowską szansę.