Organizacja UFC również zaopiekowała się zawodnikami, którzy 21 marca nie mogli wystąpić na gali w Londynie z powodu epidemii koronawirusa. Jak poinformowało MMA Fighting, potwierdzili oni z wieloma zawodnikami, że otrzymają wypłaty za anulowane wydarzenie. Sami uczestnicy niedoszłej gali również w swoich mediach społecznościowych chwalili UFC za ich zachowanie. Jednym z nich był Marvin Vettori, który miał zmierzyć się z Darrenem Stewartem.

Dziękuję UFC za to, że się mną zaopiekowali w sprawie londyńskiej karty. Byłem cały czas gotowy na walkę. Dobrze jest widzieć, że ciężka praca nawet w takich czasach jest doceniana. Jestem zawsze na to gotowy. Dziękuję wam UFC, Dana White oraz Mick Maynard.

O tej sytuacji wypowiedział się także Nicolas Dalby w podcaście „Eurobash”. Ten miał zmierzyć się z Dannym Robertsem w drugiej walce wieczoru.

Wiem, że mój menadżer rozmawia z UFC. Myślę, że to ciężka sytuacja i muszą anulować jeszcze wiele gal. Starają się planować długoterminowo i tak działają. Nie wiem czy mają jakieś ubezpieczenie. Wygląda na to, że dokładnie analizują sytuację, bo chcą podjąć racjonalną, odpowiedzialną decyzję.

To zajmuje trochę czasu, oczywiście jest to też trochę frustrujące. Nadchodzi 1 kwietnia i mam do zapłacenia rachunki, ale jestem pewny, że zajmą się nami w odpowiedni sposób. Jeśli nie, będziemy działać.

Na ten moment nie jest potwierdzone co stanie się z zawodnikami z innych anulowanych rozpisek. Organizacja z pewnością planuje przenieść niektóre walki na UFC 249, tak jak np. starcie Francisa Ngannou z Jairzinho Rozenstruikiem. Niepotwierdzone jest jednak nadal miejsce, w którym odbędzie się ta gala.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.