Petr Yan na gali z numerem 259, która odbędzie się 6 marca, stanie do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego kategorii koguciej UFC. Jego oponentem będzie Aljamain Sterling. Rosjanin w ramach przygotowań do tego pojedynku dołączył na początku stycznia do jednego z najlepszych klubów na świecie, American Top Team. Menadżer aktualnego czempiona, Danny Rubenstein, ostatnio w wywiadzie dla portalu MMA Junkie wyjaśnił, dlaczego jego klient zdecydował się na zmianę obozu przygotowawczego.

Decyzja o wylocie do Miami była podyktowana tym, że Tajlandia, w której dotychczas się przygotowywał, jest zamknięta. Na dodatek nie ma teraz wielu zawodników, którzy na co dzień tam trenują, więc brakowałoby mu sparingpartnerów.

Pierwsze trzy, cztery tygodnie przygotowań spędził w Rosji. Uważam, że warto było pojechać do ATT i trochę lepiej zaaklimatyzować się w Stanach  Zjednoczonych. Petr walczył już w USA i nigdy nie miał z tym problemów, jednak to pojedynek mistrzowski i musimy być gotowi na Aljamaina. To świetny klub, który ma wybitnych trenerów. Podoba mu się tam.

27–letni Yan jest związany z największą organizacją na świecie od połowy 2018 roku. Dotychczas pod jej szyldem siedem pojedynków, wszystkie zwyciężając. „No Mercy” ostatni raz w oktagonie był widziany sześć miesięcy temu, kiedy to znokautował legendarnego Jose Aldo i tym samym został czempionem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.