UPDATE: Norman Parke nie pojawił się przed ważeniem by porozmawiać z Mateuszem Gamrotem – siatka została zdemontowana.
O tym, że dwóch głównych bohaterów gali KSW 53 się wręcz nie znosi, nie trzeba przekonywać. Gdy tylko Norman Parke i Mateusz Gamrot znajdują się w jednym pomieszczeniu, zawsze w powietrzu czuć napięcie. Maciej Kawulski ma sposób by przeciwdziałać dalszym ekscesom – oddzieli ich siatką!
Zobacz: (WIDEO) Awantura Mateusza Gamrota z Normanem Parkiem w studiu Polsatu
Wczorajsza awantura w programie „Koloseum” potwierdziła, że Norman Parke jest skory do bitki już przed galą. Tak samo uważa Maciej Kawulski, który w rozmowie z Arturem Mazurem z WP Sportowe Fakty podsunął pomysł siatki odgradzającej obu zawodników podczas ważenia:
Wiemy natomiast, jak wielkie ciśnienie unosi się pomiędzy bohaterami dwóch głównych pojedynków: Mateuszem Gamrotem i Normanem Parkiem oraz Borysem Mańkowskim i Marcinem Wrzoskiem. Uznaliśmy, że podczas spotkania na ważeniu oddzielimy ich specjalną siatką. I powodem nie jest jedynie koronawirus. Nie chcemy, aby pięści poszły w ruch i do awantury doszło już na ważeniu. Dodatkowo panowie będą mieli okazję powiedzieć sobie w twarz to wszytko, co wcześniej mówili w mediach społecznościowych.
Emocjonująca trylogia rozpoczęła się na gali KSW 39: Colosseum, na której popularny „Gamer” stanął do drugiej obrony pasa kategorii lekkiej. Poznaniak wygrał po trzech rundach z Irlandczykiem, ale starcie było niezwykle wyrównane, a Parke okazał się pierwszym rywalem, który był w stanie wygrać rundę z dotychczas bezbłędnym Polakiem.
Do drugiego spotkania doszło już pięć miesięcy później na gali KSW 40 w Dublinie. Starcie miało być kolejną obroną pasa mistrzowskiego dla Gamrota, ale Parke nie zmieścił się w limicie wagowym, więc ostatecznie tytułu nie było na szali. Przez 9 minut genialnego starcia, w którym obaj zawodnicy niemal cały czas stali naprzeciw siebie i wymieniali uderzenia, doszło do przypadkowego faulu 29-latka z Kudowy Zdroju.
Po zapoznaniu się z opinią lekarza, sędzia przerwał walkę i zadecydował, że zostanie ona uznana za nieodbytą. Od tamtej pory obaj fighterzy regularnie wbijali sobie szpilki przy każdej możliwej okazji i kwestią czasu było ich trzecie spotkanie. W międzyczasie Mateusz Gamrot zdobył tytuł kategorii piórkowej i został pierwszym w historii podwójnym mistrzem KSW, a z kolei Norman Parke pokonał czterech rywali w klatce KSW i sięgnął po tymczasowy tytuł dywizji lekkiej.