Leon Edwards (18-3) ciągle szuka swojej szansy przeciwko Jorge Masvidalowi (34-13). Przypomnijmy, że uprzejmości pomiędzy zawodnikami rozpoczęły się od bójki po gali w Londynie. ”Rocky” w wywiadzie dla MMAJunkie twierdzi, że ”Gamebred” odrzucił ofertę pojedynku w oktagonie UFC.
Jedyna walka, która ma teraz sens to ja z Masvidalem. Rozmawiałem z UFC, oni też tego chcą. Jorge odrzucił ofertę. Powiedzieli mi, że on nie chce się bić. Tak czy siak, zamierzam jeszcze raz podjąć rękawice w tym roku.
Podobno Masvidal chce dużych pieniędzy za walkę. Miejmy nadzieję, że jednak dojdzie do naszego spotkania.
Leon próbuje także zrozumieć, czego tak naprawdę żąda Amerykanin od kolejnego starcia. Pieniędzy? Głośnego nazwiska? Czy zawodnika, który zapewni mu mistrzowską szansę?
Nie wiem, skąd ma tyle odwagi, żeby stawiać wymagania (chodzi o chęć walki Masvidala z McGregorem- przyp.red.). Gość w ostatnich czterech występach stoi 2-2, a ja w ośmiu nie przegrałem niczego. Według mnie jestem wyżej od niego, ale nadal chcę wystawić swoje 8-0 przeciwko jego 2-2, chcę udowodnić, kto jest numerem jeden.
Mam dwie opcje. Kamaru, bo byłby to rewanż lub Masvidal. Tylko to mnie interesuje i tylko to ma sens.