KSW 95: Jakub Wikłacz vs Sebastian Przybysz 5 – zapowiedź walki (WIDEO)

Byku i to naprawdę nikogo - fani MMA mają na to wyjebane a fani KSW - tu jest piękna historia bo jedno ze starć - nie mam pojęcie które bo ich były 4 xD - fani KSW wygwizdali czekając na Pudziana a na drugim wyszli z hali.

Przybysz rekord 12-3 i będzie walczył 5-tą walkę z tym samym typem (+ dwie z Rakiczem) = przecież to jest rekord intergalaktyczny.

Jeden ma 27 lat drugi 29. Od roku 2020 gdzie obaj byli młodymi prospektami stoczyli razem z tą zaplanowaną walką 4 walki z jednym i tym samym zawodnikiem, o frytki, które do niczego nie prowadzą.
Przybysz zaraz będzie miał 30 lat, Wikłacz do 30 będzie się prosił o rozwiązanie kontraktu z KSW, chyba że teraz przegra.....
Moim zdaniem ani jednego ani drugiego w UFC nie zobaczymy nigdy, to jest moim zdaniem spierdolona robota menedżerska, 5 rewanż to można robić o pas UFC, ich konfrontacje na polskiej ziemi powinny zakończyć się po drugiej walce zawodowej między nimi gdy wynik wynosił 1-1.
Szoker to chujowy menedżer patrząc na to jak poprowadził karierę Przybysza i nie tylko jego, żmija by mu tak kariery nie spierdolił, szkoda że coś tam się wydarzyło że Kowalik wyleciał z obiegu i do głosu doszło nasze wspaniałe trio menedżerskie.

To nawet nie jest waga lekka tylko kurczakowa, w tych wagach zawodnicy potrafią w wieku 32 lat być cieniem samego siebie, jak Wikłacz najpóźniej w przyszłym roku nie pójdzie do UFC to już nic więcej w MMA niż pasek KSW nie osiągnie bo poprostu zmarnuje swoje najlepsze lata na walki z Przybyszem. Tu nawet nie ma co porównywać do Gamera, w lekkiej zawodnicy do 40 potrafią walczyć, 33-35 mogą ciągnąć jeszcze swój prime.

Znajdź mi 40 letniego kurczaka który osiąga sukcesy w UFC, albo wogole jeszcze tam jest w rankingu.

Odpowiedz 10 polubień

@Cassius42

Nawet jak sportowo ma to jakieś uzasadnienie, to ociera się o farsę. Nie wiem czy jest więcej takich przypadków na świecie?

W boksie były takie przypadki jak 6 walk Sugar Ray Robinson vs. Jake LaMotta... gdzie dopiero 6 walka była o MŚ! i pasa bronił La Motta (5-1 bilans)

Robinson vs La Motta: (i ich wtedy rekordy)
✓ TKO 13 (51) 121-1-2! vs. 78-14-3 (o MŚ)
✓ W 12 (split) (45) 56-1-1 vs. 52-9-2
✓ W 10 (45) 53-1 vs. 45-8-2
✓ W 10 (43) 41-1 vs. 31-5-2
✓ L 10 (43) 40-0 vs. 30-5-2
✓ W 10 (42) 35-0 vs. 25-4-2

Tylko Robinson walczył przez 25 lat! (40-65) i stoczył aż 201 walk!! (174-19-6-) 1,401 rund!!! kończąc karierę w wieku 44 lat, dożywając do 68 lat, mając problemy finansowe...

A LaMotta przez 13 lat (41-54) walczył 106 razy! (83-19-4) 869 rund!! skończył mając 32 lata i dożywając wieku aż 95 lat!

A między obiema walkami w 1943 r było tylko 3 tyg. różnicy... a w międzyczasie jeszcze LaMotta, stoczył 1 walkę na 10 r (tydzień wcześniej!) :confused:

Obaj trafili do HOF...

A w MMA to jednak zawodnicy nie mają tylu walk...

Jakub (Jake:lol:) Wikłacz (15-3-2) 28 lat
(5-1-1 KSW)
Vs.
Sebastian Przybysz (12-3-1) 31 lat
(9-2-1 KSW)

Czyli mają 20 i 16 walk w karierze i już 5 walka ze sobą... :confused:

Odpowiedz polub

Jak tak dalej pójdzie, to będzie 6, 7, 8....

Aaaa no tak chodzi o rekord

I taki nie do pobicia w MMA...

Jeden ma 27 lat drugi 29. Od roku 2020 gdzie obaj byli młodymi prospektami stoczyli razem z tą zaplanowaną walką 4 walki z jednym i tym samym zawodnikiem, o frytki, które do niczego nie prowadzą.
Przybysz zaraz będzie miał 30 lat, Wikłacz do 30 będzie się prosił o rozwiązanie kontraktu z KSW, chyba że teraz przegra.....
Moim zdaniem ani jednego ani drugiego w UFC nie zobaczymy nigdy, to jest moim zdaniem spierdolona robota menedżerska, 5 rewanż to można robić o pas UFC, ich konfrontacje na polskiej ziemi powinny zakończyć się po drugiej walce zawodowej między nimi gdy wynik wynosił 1-1.
Szoker to chujowy menedżer patrząc na to jak poprowadził karierę Przybysza i nie tylko jego, żmija by mu tak kariery nie spierdolił, szkoda że coś tam się wydarzyło że Kowalik wyleciał z obiegu i do głosu doszło nasze wspaniałe trio menedżerskie.

To nawet nie jest waga lekka tylko kurczakowa, w tych wagach zawodnicy potrafią w wieku 32 lat być cieniem samego siebie, jak Wikłacz najpóźniej w przyszłym roku nie pójdzie do UFC to już nic więcej w MMA niż pasek KSW nie osiągnie bo poprostu zmarnuje swoje najlepsze lata na walki z Przybyszem. Tu nawet nie ma co porównywać do Gamera, w lekkiej zawodnicy do 40 potrafią walczyć, 33-35 mogą ciągnąć jeszcze swój prime.

Znajdź mi 40 letniego kurczaka który osiąga sukcesy w UFC, albo wogole jeszcze tam jest w rankingu.

Przybysz to nawet ma już 30, a w lipcu już 31! (i 8 lat kariery MMA) a Wikłacz za 3 miechy już 28... (10 lat kariery) czyli na wagę kogucią to nie są już młodzi zawodnicy... chyba że chcą zostać legendami KSW (ze względu na rekord rewanżów) nie do pobicia :lol: :confused:

Odpowiedz 1 Like