Borys Mańkowski zwyciężył w starciu z Marcinem Wrzoskiem na gali KSW 53! Po trzech rundach ciężkiego boju, w którym przeważała potyczka w klinczu, sędziowie punktowi jednogłośnie zadecydowali o zwycięstwie „Diabła Tasmańskiego”.

Wrzosek i Mańkowski wymienili się kopnięciami na początku walki. Zawodnicy trafili do parteru i to Marcin znalazł się z góry. Borys szybko jednak wrócił na nogi, ale został przyciśnięty przez Wrzoska do siatki. Toczyła się siłowa przepychanka w klinczu, która skończyła się obaleniem na korzyść Mańkowskiego. Tym razem również zawodnicy nie spędzili wiele czasu na ziemi i akcja była kontynuowana w klinczu pod siatką, gdzie lepszą pozycję miał Mańkowski. Walka wróciła na moment do stójki, ale Borys i Marcin ponownie przeszli do starcia na chwyty w klinczu. Po każdym rozerwaniu zwarcia zawodnicy szybko wracali do tej samej pozycji pod siatką. Teraz to Borys przeważał w klinczu, ale nie był w stanie obalić Wrzoska. W końcówce pierwszej rundy obaj panowie wymienili kilka ciosów na środku klatki.

„Polish Zombie” ofensywnie napierał do przodu i wywiązała się otwarta wymiana w stójce. Wrzosek starał się zamykać Mańkowskiego pod siatką. Na twarzy Mańkowskiego pojawiło się rozcięcie. Zawodnik z Poznania postanowił nie kontynuować walki w stójce i przejść do klinczu. W połowie rundy Borys obalił Marcina i wylądował w półgardzie. „Diabeł Tasmański” był blisko zapięcia trójkąta rękami, ale Wrzosek skutecznie bronił się przed tą techniką kończącą. Z czoła Mańkowskiego krew lała się coraz mocniej. Wrzoskowi udało się uciec z pleców i powrócić do stójki. Wrzosek zadał jeszcze kilka celnych uderzeń przed końcem rundy.

Wrzosek zaatakował wysokim kopnięciem na początku ostatniej odsłony, ale Borys nie dał się zaskoczyć. Mańkowski próbował atakować tułów rywala. Teraz to Wrzosek ruszył po nogi, Mańkowski nie dał się jednak skontrolować na ziemi i zawodnicy kontynuowali potyczkę w stójce. Wrzosek trafił czysto na szczękę Mańkowskiego dwoma mocnymi ciosami! „Polish Zombie” nieustannie atakował i napierał do przodu, dwukrotnie starał się obalić Mańkowskiego. Borys utrzymał się na nogach i w dalszym ciągu toczyła się otwarta walka na pięści. W połowie rundy Mańkowski przeszedł do klinczu, Wrzosek został przyciśnięty plecami do siatki. Zawodnik z Łodzi bronił się przed sprowadzeniem do parteru, ale cały czas znajdował się pod kontrolą Mańkowskiego. Borys starał się wpiąć za plecy, ale spadł i walka przeniosła się na środek klatki. Marcin zanotował nieudaną próbę obalenia i ponownie stracił inicjatywę. Zawodnicy zostali w zwarciu prawie do ostatnich sekund starcia. Werdykt sędziów punktowych był jednogłośny – zwyciężył Borys Mańkowski!

70,3 kg: Borys Mańkowski pok. Marcina Wrzoska przez jednogłośną decyzję

Pełne wyniki gali KSW 53

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.