Khabib Nurmagomedov ma ambitne plany na rozwój swojej organizacji, EFC, czyli Eagle Fighting Championship. Niepokonany w MMA Rosjanin kupił zamierza ściśle współpracować z największą organizacją MMA Na świecie czyli UFC. W rozmowie z dziennikarzami na specjalnej konferencji prasowej w Moskwie Rosjanin opowiedział o swoich planach.
Dostałem ofertę od Dany White’a – chciałem żeby EFC było transmitowane na UFC Fight Pass. Coś jak ich kontrakt z M-1, ale nieco inny. Chciałem porozmawiać na temat tego ile obron tytułu mistrzowskiego potrzebuje zawodnik EFC żeby dostać się do UFC. Kiedy podpisujemy kontrakt z zawodnikiem, chcemy żeby on dostał się do UFC. Dla przykładu – zawodnik podpisuje z nami umowę na 6 walk. Jeśli wygra i obroni swój tytuł kilka razy, my załatwimy mu kontrakt z UFC, a potem my będziemy zajmować się jego kontraktami.
To nie jest tajemnica, że wszyscy chcą dostać się do UFC. Inne organizacje chcą zatrzymywać swoich zawodników. Ja tego nie chcę. Chcę żeby EFC było platformą, która wybije ich na światową scenę. Potrzebujemy co najmniej 10 lat żeby być lepsi od UFC więc nie mamy takich celów. 23-latek może zawalczyć 6, 7 razy, wygrać tytuł, potem go obronić i podpisać kontrakt z UFC w przeciągu 2 lat. To bardziej realny krótkoterminowy cel niż 10-12 lat pracy żeby może zostać najlepszą organizacją MMA na świecie. Celujemy w to żeby być jedną z nich.
Ostatnia gala EFC odbyła się w miniony piątek. Podczas gali fani mogli zobaczyć występy takich zawodników jak Mehdi Dakaev, Rasul Magomedov, Artur Guseinov czy Uzair Abdurakov. Kolejna gala, EFC 31, odbędzie się 19 grudnia 2020 roku w Rosji.