Kelvin Gastelum po zwycięstwie na gali UFC 258 chce bić się z samą czołówką wagi średniej.

Amerykanin w sobotnim pojedynku pokonał pewnie Iana Henischa przez  jednogłośną  decyzję. Tym samym podniósł się z pasma porażek i teraz liczy na kolejne dobre występy, o czym poinformował dziennikarzy na konferencji prasowej po gali oraz zaproponował swoje zastępstwo.

Moja wygrana nie była niczym specjalnym, ale na pewno zrobiłem wystarczająco, aby ręka była w górze. Zawsze oczekuję lepszych występów, ale ten z pewnością mógł dać więcej emocji i był słaby. Dziękuję swojemu zespołowi i wszystkim zawodnikom, którzy pomogli mi w przygotowaniach.

Potencjalni rywale Gasteluma — Robert Whittaker lub Paulo Costa staną naprzeciw siebie 17 kwietnia. Co prawda spotkanie Kelvina z tymi panami nie wiąże się z zaplanowanym wydarzeniem — zawodnik zaproponował swoje zastępstwo, jeżeli któryś z nich nieoczekiwanie dozna kontuzji.

Muszę porozmawiać ze swoją drużyną i menedżerem. Siądę do stołu z Daną i porozmawiamy. Chciałbym tylko dodać, że zbliża się walka Whittakera z Costą i jeżeli, któryś z panów wypadnie na ostatnią chwilę, to jestem w stanie podjąć się zastępstwa. Nikomu oczywiście nie życzę źle.

Dla Kelvina potencjalne zastępstwo i wygrana w takim wypadku będzie oznaczała powrót do czołówki 185 funtów. Zawodnik z Arizony obecnie uplasowany jest aż na 9 miejscu za Uriahem Hallem. Czekamy zatem na jego dalsze występy Amerykanina, oby tak dobre, jak ten z 2018 roku przeciwko Michaelowi Bispingowi.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.