Karolina Kowalkiewicz (MMA 12-6), która podczas gali UFC w Nowej Zelandii przegrała na punkty z Yan Xiaonan (MMA 12-1, 1NC), już w pierwszej rundzie starcia miała problemy z okiem. Polka przewalczyła jednak cały pojedynek, a kontuzja okazała się bardzo poważna bo nastąpiło złamanie kości oczodołu.
Zobacz również: Karolina Kowalkiewicz pokonana przez Xiaonan Yan na UFC w Nowej Zelandii!
Dziś Karolina udostępniła wideo, które skierowane jest bezpośrednio do fanów z informacją, by się nie przejmować bo rokowania są dobre:
Dzień dobry kochani, dziękuję wam za całą troskę, za wsparcie jakie mi okazujecie, naprawdę to bardzo wiele dla mnie znaczy. Chciałam wam tylko powiedzieć abyście się tak nie przejmowali. Ja wiem na co się pisałam, wiem co to za sport, wiem jakie są tego konsekwencje i zdawałam sobie sprawę, że kiedyś mogę tak wyglądać. Że kiedyś może nie być okej po walce i nie mam zamiaru teraz chować głowy w poduszkę, płakać, wpadać w depresję. Mam nadzieję, że wszystko będzie okej z tym okiem. Dziś mam konsultacje z kolejnym specjalistą. Wczoraj chirurg twarzowy mówił, że wygląda to lepiej niż na początku to wyglądało, więc być może będę mogła wrócić do Polski i kontynuować leczenie w Polsce, także trzymajcie kciuki.
