Obecny mistrz kategorii półśredniej UFC – Kamaru Usman (15-1) w swojej karierze tylko raz ponosił porażkę. Była to jego druga walka w sportowej przygodzie przeciwko Jose Caceresowi na CFA 11. Nigeryjczyk przegrał wtedy w pierwszej rundzie przez duszenie zza pleców. Wywiad Usmana pochodzi z podcastu Joe Rogana i został opublikowany 8 miesięcy temu na jego kanale YouTube.
Dobrze wszedłem w ten pojedynek. Celnie trafiałem i w ciągu 15 sekund sprowadziłem swojego rywala, po czym przeszedłem do dosiadu. Jose to naprawdę wysoki zawodnik. Nagle założył swoje nogi na mnie, coś w rodzaju klucza. Wtedy pomyślałem sobie, co to kur$% jest? Nie wiedziałem, co mam robić. Zacząłem panikować.
Odwróciłem się i próbowałem po prostu wstawać, uciekać. Oczywiście, że nie powinienem robić tego tak gwałtownie. Gość wskoczył za moje plecy i tyle. Wstałem z plecakiem na plecach, uwiesił się na mnie.
Trzymałem go tak przez jakąś minutę, nie wiedziałem jak się bronić. Za to on dobrze wiedział, co ma robić. No cóż, w końcu zdałem sobie sprawę, że to przepier#$%^.
Publiée par sur
Publiée par sur
Publiée par sur
Od porażki ”Nigeryjskiego Koszmaru” minęło już 6 lat. Od tamtej pory zawodnik wygrał program TUF oraz zdobył mistrzostwo 170 funtów w UFC. Teraz Kamaru stanie do pierwszej obrony pasa przeciwko Colby’emu Covingtonowi (15-1) w Las Vegas.
ZOBACZ TAKŻE: Darmowe walki przed UFC 245: Usman zostaje mistrzem, Covington zdobywa pas tymczasowy.