Jorge Masvidal (35-13) nie ukrywa tego, że w przyszłości, a nawet 2020 roku chciałby zmierzyć się z Conorem McGregorem (21-4). Dla Amerykanina mogłaby być to wielka szansa na zarobienie największej kwoty w swojej karierze za jeden pojedynek.

Po fenomenalnym 2019 roku ”Gamebred” stał się bardzo popularnym zawodnikiem i zyskał uznanie wśród kibiców. Co ciekawe Masvidal najprawdopodobniej pojawi się na gali UFC 246, na której Irlandczyk zmierzy się z Donaldem Cerrone (36-13), o czym mówi w poniedziałkowym programie Ariela Helwaniego.

Myślę, że pojawię się w Las Vegas. Jakieś 93% szans na to, że się zjawię. Oczywiście, żeby zobaczyć McGregora i przy okazji załatwić kilka rzeczy. Czemu nie? W końcu może zostać moim przyszłym rywalem, dlaczego nie przestudiować jego umiejętności na żywo?

Czy ”Notorious” jest idealnym wyborem dla pędzącej kariery Jorge?

Oczywiście, że jest świetną opcją. Wielka, kasowa walka. Gość był mistarzem w dwóch kategoriach wagowych, ma dobry rekord. Wrócił, chce się bić, więc w tym aspekcie nie odmówię.

Być może kolejnego rywala Conora poznamy tuż po jego potencjalnym zwycięstwie nad Donaldem Cerrone. Nie będzie zdziwieniem, jeżeli w wywiadzie po walce zdradzi on swoje dalsze plany i obierze na celownik Jorge Masvidala, o którym wspominał w wywiadzie dla TheMacLife.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.