Jorge Masvidal jest zdeterminowany, aby otrzymać rewanż z aktualnym mistrzem kategorii półśredniej, Kamaru Usmanem. Na UFC 251 doszło do pierwszego starcia obu panów – wtedy to „Nigerian Nightmare” zdominował w grapplingu pretendenta wygrywając przez jednogłośną decyzję sędziowską. Warto wspomnieć, że „Gamebred” zaakceptował walkę z 6-dniowym wyprzedzeniem, o czym sam mówi nawołując o rewanż z mistrzem.
6 dni. 20 funtów. Poleciałem do Vegas. Potem z Vegas do Abu Dhabi. Walczyłem z mistrzem. Zadałem mu obrażenia. Ma teraz krótką przerwę. Ja jestem gotowy od czasu powrotu do kraju. Czas popchnąć dalej dywizję. Twój ruch.
6 days. 20 pounds. Flew to Vegas. Vegas to Abu Dhabi. Fought the champ. Created the damage. He’s out for a minute. I’ve been ready since I got back. Time to move the division forward. Your move
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter)
UFC może mieć jednak inne plany wobec kategorii do 77 kilogramów. Dana White w wielu wywiadach przyznał, że to Gilbert Burns będzie kolejnym rywalem mistrza dywizji i organizacja nie jest zainteresowana natychmiastowym rewanżem Masvidala z Usmanem. Mówi się, że kolejnym rywalem „Gamebreda” może być Leon Edwards, który w mediach społecznościowych wyraził chęć takiego pojedynku.
Walcz ze mną ci*ko.
Fight me then pussy
— Leon ‘Rocky’ Edwards (@Leon_edwardsmma)
Zróbmy to… Koniec z wymówkami, dajmy fanom i UFC to czego chcą.
Let’s get it.. stop with all the excuses and give the fans and the what they want
— Leon ‘Rocky’ Edwards (@Leon_edwardsmma)
Fani MMA z pewnością pamiętają sytuację, do której doszło przy okazji gali UFC w Londynie, kiedy to Leon Edwards i Jorge Masvidal wdali się w bójkę po gali. Edwards zaczepiał zawodnika podczas jego wywiadu dla ESPN. „Gamebred” nie zamierzał wdawać się w potyczki słowne i zaatakował Anglika.
Masvidal (35-14 MMA) to niezwykle doświadczony zawodnik, który przez ostatnie lata zdobył ogromną rzeszę fanów. „Gamebred” w 2019 roku wygrał trzy razy odprawiając rywali przed czasem, w tym pobił rekord UFC nokautując Bena Askrena w 5 sekund. Obecnie zajmuje on 4. miejsce w rankingu UFC.
Edwards (18-3 MMA) wygrał 8 ostatnich walk z rzędu. 28-latek nie występował w oktagonie UFC od lipca 2019 roku, kiedy to pokonał Rafaela dos Anjosa. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Gunnarem Nelsonem, Donaldem Cerrone, Vicente Luque czy Peterem Sobottą. Co ciekawe, w przeszłości mierzył się z Kamaru Usmanem i przegrał przez decyzję sędziowską.