„Jest najlepszy w historii, bo pokonał najlepszych” – Josh Emmett wskazuje najlepszego piórkowego

Problem z tym argumentem jest taki, że po Volkanowskim przyjdzie kolejny młody, który z racji tego że sport ewoluuje, będzie odnosił zwycięstwa z jeszcze trudniejszymi przeciwnikami i może nawet wygra ze starszym już Volkiem. Wtedy będzie ta sama gadka, jest najlepszy w historii, wygrywał z najlepszymi. IMO taki status nie ma prawa bytu, GOATy istnieją tylko w danej chwili i powinni się nazywać Greatest Right Now

to znaczy czasami masz duże osiągnięcia że trudno je przebić. Ali w boksie HW czy taki Bons w LHW czy Silva w MW. Oczywiściejak dają takiemu Kebsowi status GOATa MMA to śmiech na sali.

Dla mnie na chwile obecna Aldo i to ugruntowana pozycja.
Maxiu/Volkan na rowni bym powiedzial, osobiscie... 1-1 w ich walkach.

Ludzie mają problem z Aldo że dostał w mordę od rudiego, maksia i volka

Odpowiedz 3 polubień

Khabib jaki był taki jest, ale zdominował kategorię lekką. Dołączył do grona najlepszych, bo zdecydowanie na to zasłużył.

Jak dla mnie obiektywnie patrząc w kategori najlepszych wszechczasów Max top 10 I to w ogonie stawki.
Patrząc na same liczby 3 obrony pasa nie robią wrażenia, Woodley miał chyba 4 czy 5 I dodatkowo pas sf;)
Myślę że sporo osób stawia go w roli goata bo odszedł w swoim szczycie I wielu osobą rozbudza to wyobraźnię bo nie wiadomo gdzie był jego sufit plus "ukradł" hajp Conora.
Gdyby np. Zawalczył jeszcze jedną walkę I przegrał z broxem to raczej nikt by go nie rozważał jako goata.
Wiem że tak się nie stało Ale dlatego myślę że Aldo zdecydowanym goatem w historii piórkowej biorę pod tylko osiągnięcia nie to co mogło się stać lub ewentualne porażki w jego post prime.

Odpowiedz 2 polubień

Jak dla mnie obiektywnie patrząc w kategori najlepszych wszechczasów Max top 10 I to w ogonie stawki.
Patrząc na same liczby 3 obrony pasa nie robią wrażenia, Woodley miał chyba 4 czy 5 I dodatkowo pas sf;)
Myślę że sporo osób stawia go w roli goata bo odszedł w swoim szczycie I wielu osobą rozbudza to wyobraźnię bo nie wiadomo gdzie był jego sufit plus "ukradł" hajp Conora.
Gdyby np. Zawalczył jeszcze jedną walkę I przegrał z broxem to raczej nikt by go nie rozważał jako goata.
Wiem że tak się nie stało Ale dlatego myślę że Aldo zdecydowanym fiatem w historii biorę pod tylko osiągnięcia nie to co mogło się stać lub ewentualne porażki w jego post prime.

Efekt FMJ. Dzisiaj jak ktoś jest niepokonany to znaczy że jest najlepszy
A i rozjebanie rudiego to pewnie też się przyczyniło jak wspomniałeś

Odpowiedz 2 polubień

Skończmy dyskusje o najlepszym w historii. By serio takowego wybrać to trzeba by sprawić by wszyscy najlepsi w swoim prime pizgali się między sobą, a to jest niemożliwe. Dlatego nie da się stwierdzić np. czy najlepszym ciężkim w boksie był Ali, Tyson, Kliczkowie, Fury, a może Foreman. Tak samo ja mogę powiedzieć, że Aldo w prime był lepszy, ktoś może sobie uroić, że najlepszy 66 Connor, a ktoś inny kuźwa, że Erbst. Tego nie da się stwierdzić bo każdy (Koike wrzuciłem celowo tutaj) z nich w innym momencie osiągnął swój szczyt.

Z tym że tutaj liczby mówią same za siebie.
Wliczając walki dla WEC Aldo ma 9 obron z rzędu.
Conor-0 A Max I volkanovski po 3 z tym że seria Australijczyka jest wciąż otwarta.

Odpowiedz 3 polubień

Skończmy dyskusje o najlepszym w historii. By serio takowego wybrać to trzeba by sprawić by wszyscy najlepsi w swoim prime pizgali się między sobą, a to jest niemożliwe. Dlatego nie da się stwierdzić np. czy najlepszym ciężkim w boksie był Ali, Tyson, Kliczkowie, Fury, a może Foreman. Tak samo ja mogę powiedzieć, że Aldo w prime był lepszy, ktoś może sobie uroić, że najlepszy 66 Connor, a ktoś inny kuźwa, że Erbst. Tego nie da się stwierdzić bo każdy (Koike wrzuciłem celowo tutaj) z nich w innym momencie osiągnął swój szczyt.

akurat patrząc na osiągnięcia i przez to że zabrano mu trzy lata to ma najlepsze papiery na bycie GOAT, ewentualnie Louis. A tak kto by kogo to chyba Lewis
Edit: Oczywiście mowa o Alim w pierwszej części zdania

Odpowiedz 1 Like

Adlo jest bez wątpienia GOATem tej dywizji.
Osiągnął najwięcej.
Natomiast jesli chodzi o kto był/jest najlepszy w swoim prime to Volkanowski.
Pokonał Aldo i od tego czasu zrobil się jeszcze lepszy. Obecny Volk pobiłby Aldo z każdego momentu jego kariery nawet na 3 rundy.
Na 5 to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Max jest gdzieś tam obok Alexa, też za Aldo osiągnięciami ale też obecny Max bije Jose w jego prime.

Osiągnięcia a poziom sportowy to inne rzeczy. MMA to młody sport i ogólnie poziom rośnie. Obecni zawodnicy pokonaliby tych z przed 10 czy 20 lat.
Ciekawa sprawa, że fani mma generalnie to rozumieją a fani boksu często wierzą, że jakiś 90 kilowy "ciężki" z przed II WŚ pobiłby dzisiejszą czołówkę.

Odpowiedz 3 polubień

Adlo jest bez wątpienia GOATem tej dywizji.
Osiągnął najwięcej.
Natomiast jesli chodzi o kto był/jest najlepszy w swoim prime to Volkanowski.
Pokonał Aldo i od tego czasu zrobil się jeszcze lepszy. Obecny Volk pobiłby Aldo z każdego momentu jego kariery nawet na 3 rundy.
Na 5 to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Max jest gdzieś tam obok Alexa, też za Aldo osiągnięciami ale też obecny Max bije Jose w jego prime.

Osiągnięcia a poziom sportowy to inne rzeczy. MMA to młody sport i ogólnie poziom rośnie. Obecni zawodnicy pokonaliby tych z przed 10 czy 20 lat.
Ciekawa sprawa, że fani mma generalnie to rozumieją a fani boksu często wierzą, że jakiś 90 kilowy "ciężki" z przed II WŚ pobiłby dzisiejszą czołówkę.

NIkt tak nie uważa przy zdrowych zmysłach
Ale taki Bowe, Lewis czy nawet Holy by totalnie zdymali dzisiejszą dywizję HW
Ale nie wydaje mi się by cycek wygrał z prime pająkiem

Odpowiedz polub