„Jeśli miałbym wybrać między Jamahalem, Janem, a Jirim, to…” – Alex Pereira o preferowanym rywalu

Mistrz kategorii półciężkiej UFC, Alex Pereira, wypowiedział się w kontekście preferowanego rywala. Brazylijczyk najchętniej zmierzyłby się z anonsowanym już przez szefa organizacji, Jamahal Hilla.

Podczas gali UFC 295, która odbyła się 11 listopada w Nowym Jorku, pas kategorii półciężkiej znalazł nowego właściciela. W walce wieczoru o zwakowany tytuł dywizji zmierzyli się Jiri Prochazka i Alex Pereira. Nowym mistrzem Brazylijczyk, który znokautował Czecha w drugiej rundzie rywalizacji. Tym samym „Poatan” zdobył pas drugiej kategorii wagowej, bowiem w przeszłości dzierżył tytuł wagi średniej.

Pereira na swoim kanale na YouTubie wypowiedział się na temat preferowanego rywala. Brazylijczyk, jeśli to on miałby wybierać, chciałby najbardziej zmierzyć się z Jamahal Hillem. Po wygranej „Poatana” na UFC 295, Dana White, szef amerykańskiej organizacji, obwieścił, że to Amerykanin będzie następnym pretendentem do pasa wagi półciężkiej. Walka ma dojść do skutku po powrocie Hilla do zdrowia.

Myślę, że udowodniłem swoje umiejętności w kategorii półciężkiej, wygrywając z Jirim o pas, czy pokonaniem również Jana Błachowicza. Jeśli porównam tę trójkę: Jamahala, Jana i Jiriego, a miałbym wybrać między nimi, to byłby to Jamahal. To dla mnie dobry przeciwnik.

Hill (MMA 12–1, 1 NC) na styczniowej gali UFC 283 pokonał jednogłośną decyzją sędziów Glovera Teixeirę. Walka ta uświetniła wydarzenie w Brazylii, a Amerykanin zdobył tytuł wagi półciężkiej, który z powodu kontuzji ścięgna Achillesa zwakował w lipcu. „Sweet Dreams” na mistrzowską szansę zapracował trzema wygranymi z rzędu przez nokaut. 7 z 12 zwycięstw kończył przed czasem, właśnie przez nokauty.