“Jeśli będzie walczył w stójce…” – Prochazka wskazuje wygranego walki Pereiry z Ankalaevem

Jiri Prochazka, były mistrz kategorii półciężkiej UFC, przedstawił swój punkt widzenia na walkę Alexa Pereiry z Magomedem Ankalaevem. Jego zdaniem to panujący mistrz obroni pas.

Obecnie Prochazka przygotowuje się do walki na UFC 311 z Jamahalem Hillem. Gala odbędzie się 18 stycznia w Inglewood w obiekcie Intuit Dome. Czech w drodze do starcia wziął udział w programie The MMA Hour u dziennikarza Ariela Helwaniego. Były mistrz UFC został zapytany o najbliższą walkę mistrzowską w jego dywizji wagowej. Spekuluje się, że Alex Pereira stanie do obrony pasa naprzeciwko Magomeda Ankalaeva. Zdaniem Prochazki to panujący wygrywa taki pojedynek, jeśli byłby w takiej samej formie, jak w ostatnich walkach.

Uważam, że nie jest w stanie go pobić. Szczególnie, jeśli będzie walczył w stójce, tak jak mówił. Jeśli Alex wyjdzie w takiej formie jak w ostatnich walkach, to na 100 procent wygra.

Pereira (MMA 12-2) w październiku obronił po raz trzeci pas kategorii półciężkiej podczas UFC 307. „Poatan” w walce wieczoru wydarzenia pokonał Khalila Rountree przez techniczny nokaut w czwartej rundzie. Pas zdobył w starciu z Jirim Prochazką, kończąc go ciosami w drugiej rundzie na UFC 295 w listopadzie 2023. Pereira to również były mistrz kategorii średniej amerykańskiego hegemona. 10 z 12 zwycięstw zdobywał kończąc swoich przeciwników przez nokauty.

Ankalaev (MMA 19-1-1, 1 NC) jest na fali dwóch zwycięstw. W ostatniej walce pokonał Aleksandara Rakicia decyzją sędziów na październikowej gali UFC 308. W grudniu 2022 na gali UFC 282 Dagestańczyk zemisował przez niejednogłośną decyzję sędziów z Janem Błachowiczem w walce wieczoru wydarzenia. Stawką pojedynku był zwakowany pas wagi półciężkiej. Ankalaev w przeszłości pokonywał takich zawodników jak m.in. Anthony Smith, Thiago Santos czy Nikita Krylov. Dagestańczyk zajmuje 1. miejsce w rankingu wagi półciężkiej UFC. 10 z 19 zwycięstw zdobywał przez nokauty.