Ilir Latifi vs Derrick Lewis

Ilir Latifi (14-6-1) oraz Volkan Oezdemir (15-4) w końcu stoczą swój pojedynek. Na początku panowie mieli zmierzyć się w Szwecji, jednak kontuzja Latifiego doprowadziła do przesunięcia starcia na UFC on ESPN 5. W Newark także nie udało się wejść do oktagonu, gdyż były pewne problemy z wizą do USA. Nic jednak nie stoi już na przeszkodzie, aby jutro wyłonić zwycięzcę w Urugwaju. Szwed podczas tygodnia medialnego udzielił wywiadu MMAFighting, w którym na samym początku odniósł się do wszystkich zawirowań wokół walki.

Co mogę powiedzieć? Zawsze jest ciężko po takim przesunięciu planów. Musisz od nowa skupiać się na przeciwniku i szykować energię na przygotowania. Taka jest część tego sportu, musisz być na to przygotowany, bo to się po prostu może zdarzyć.

Jak przed występem przygotowany jest „The Sledgehammer”, czy wyleczył już kontuzję?

Zawsze są jakieś małe problemy, kontuzje. Na razie czuję się świetnie, więc nic więcej wam nie powiem.

Najciekawsza informacja pojawiła się na końcu rozmowy. Ilir nie wyklucza zmiany kategorii wagowej na 265 funtów.

Mam nawet plany na dwie walki w wadze ciężkiej. Najprawdopodobniej moje kolejne występy będą już w ciężkiej. Obie dywizje są trudne i goście mają tutaj potworne uderzenie.

Chciałbym walczyć z rankingowanym w pierwszej dziesiątce rywalem. Może Derrick Lewis?

Skupmy się jednak na Volkanie, a potem już podejmę ostateczną decyzję.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.