W naszym kolorowym MMA nie brakuje freak-fighterów, którzy z chęcią wróciliby do klatki. Jednym z nich jest Robert Burneika.
“Hardkorowy Koksu” twierdzi, że wieści o powrocie Marcina Najmana zmotywowały go do wznowienia treningów Mieszanych Sztuk Walki. Poniżej migawka z ćwiczeń Burneiki na worku:
“Hardkorowy Koksu” (MMA 2-1) ostatni raz walczył w maju 2017 roku, kiedy na gali KSW 39 został zastopowany ciosami przez Pawła “Popka” Mikołajuwa. Najgłośniej o tym panu było w 2012 roku – właśnie wtedy, na gali MMA Attack 2, Burneika znokautował Najmana.
Jakim słabym trzeba być by przegrać z Burneiką
I FAMME MMA bedzie " w dupie"