Doskonale znany polskiej publiczności David Zawada (MMA 17-5), który w oktagonie nie był widziany od dwunastu miesięcy, ostatnio za pośrednictwem mediów społecznościowych dał znać matchmakerom UFC, że jest gotowy podjąć rękawice, bez względu na potencjalnego rywala.

Gdziekolwiek, z kimkolwiek. Po prostu dajcie mi znać.

Popularny „Sagat” z największą organizacją MMA na świecie jest związany od 2018 roku. Pod jej szyldem stoczył dotychczas trzy walki. Po przegranych starciach z Dannym Robertsem oraz Li Jingliangiem, które podejmował w zastępstwie, w listopadzie ubiegłego roku pokonał Abubakara Nurmagomedova przez poddanie w pierwszej rundzie.

Po tym cennym zwycięstwie, reprezentant UFD Gym w kwietniu miał stanąć w szranki z Anthonym Rocco Martinem, aczkolwiek do tego pojedynku nie doszło ze względu na pandemię koronawirusa. Następnie 30–latek został zestawiony z Mounirem Lazzezem na październikową galę, ale krótko przed wydarzeniem u jego oponenta wykryto obecność COVID-19. Finalnie UFC nie zorganizowało mu żadnego zastępstwa.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.