FEN 45 – karta walk, godziny transmisji oraz zapowiedź gali w Ząbkach

Obejrzę bo oglądam każdą polską galę jaka leci w TV i nie nakłada się na inne, a FEN darzę od dawna sympatią, ale kurwa jak to wygląda - Czarek Oleksiejczuk który za chwilę może wylądować w UFC walczy w szkole podstawowej w Ząbkach na jednej karcie z typem który zasłynął tym, że był pod ręką w Łodzi. To przepraszam bardzo, ale ten wyśmiewany PLMMA to przy tym jak Bellator przy KSW - różnica klas aż nazbyt widoczna dla kogoś kto nie jest laikiem. Jeszcze przy walce "Wielki Bu" vs. Nikola czekam na sławetne "sport się obronił". I pomyśleć, że zajebiste FEN-y 27-29 to raptem 3 lata temu...

Odpowiedz 9 polubień

Obejrzę bo oglądam każdą polską galę jaka leci w TV i nie nakłada się na inne, a FEN darzę od dawna sympatią, ale kurwa jak to wygląda - Czarek Oleksiejczuk który za chwilę może wylądować w UFC walczy w szkole podstawowej w Ząbkach na jednej karcie z typem który zasłynął tym, że był pod ręką w Łodzi. To przepraszam bardzo, ale ten wyśmiewany PLMMA to przy tym jak Bellator przy KSW - różnica klas aż nazbyt widoczna dla kogoś kto nie jest laikiem. Jeszcze przy walce "Wielki Bu" vs. Nikola czekam na sławetne "sport się obronił". I pomyśleć, że zajebiste FEN-y 27-29 to raptem 3 lata temu...

Był moment gdy FEN wyglądał GRUBO.

FEN28 jak piszesz - karta, która by dzis rozkurwiła w Cyrku - Rębecki, lol-Szeliga-Pudzinator - mocny freak, Bajor-Thompson, Kita-Pokrajanc, Wójcik-Kijanczuk, Koziorzębski-Dusza, Pałasz-Sianos, Formela Charzewski i Bekus otwierajaca kartę.

Był taki moment, że w 93kg w FEN było zawodników na pęczki - Oleksiejczuk, Kowalski, Janusz, Wójcik, Klinger, Łazarz, Gutowski, Kalenik, Pietraszek... potem nowa fala Kijana, Filipczak, Szweczyk a w KSW Narkun bił się sam ze sobą albo heh z Mysialą (też z FEN).

Odpowiedz 5 polubień

Był moment gdy FEN wyglądał GRUBO.

FEN28 jak piszesz - karta, która by dzis rozkurwiła w Cyrku - Rębecki, lol-Szeliga-Pudzinator - mocny freak, Bajor-Thompson, Kita-Pokrajanc, Wójcik-Kijanczuk, Koziorzębski-Dusza, Pałasz-Sianos, Formela Charzewski i Bekus otwierajaca kartę.

Był taki moment, że w 93kg w FEN było zawodników na pęczki - Oleksiejczuk, Kowalski, Janusz, Wójcik, Klinger, Łazarz, Gutowski, Kalenik, Pietraszek... potem nowa fala Kijana, Filipczak, Szweczyk a w KSW Narkun bił się sam ze sobą albo heh z Mysialą (też z FEN).

Nawet Jóźwiak sam nagrywał filmiki , że chca przebic krs , ale teraz ma wyjebane , bo sam sobie zdał sprawę pewnie , że chuj z tego.

Odpowiedz 5 polubień

Ale to jest przykry upadek FEN. I wszystko przez kryzys wieku średniego Jóźwiaka.

A wszystko przez Annę Kokocińską (Kokot - z języka czeskiego lub też słowackiego penis), która zniszczyła 2-gą największą federację MMA w tej części galaktyki.

Wszedłem na jej insta z ciekawości: https://www.instagram.com/ania.kokocinska/?hl=en

I tak jak jestem superliberalny to wyglada to jak Instagram profesjonalnej sex-workerki. Scrolluję jej Insta i dokopałem się do zdjęcia z Prezesem Jóźwiakiem jakiś rok temu.

Odpowiedz polub

Był moment gdy FEN wyglądał GRUBO.

FEN28 jak piszesz - karta, która by dzis rozkurwiła w Cyrku - Rębecki, lol-Szeliga-Pudzinator - mocny freak, Bajor-Thompson, Kita-Pokrajanc, Wójcik-Kijanczuk, Koziorzębski-Dusza, Pałasz-Sianos, Formela Charzewski i Bekus otwierajaca kartę.

Był taki moment, że w 93kg w FEN było zawodników na pęczki - Oleksiejczuk, Kowalski, Janusz, Wójcik, Klinger, Łazarz, Gutowski, Kalenik, Pietraszek... potem nowa fala Kijana, Filipczak, Szweczyk a w KSW Narkun bił się sam ze sobą albo heh z Mysialą (też z FEN).

Był moment byku, że to FEN było sportowo serio dość mocna konkurencja dla Ksw. Sam lubiłem obejrzeć galę fenu w sumie do teraz oglądam bo wspieram to Polskie mma. Ale pozniej się coś zepsuło prezes zaczął szukać dziwnych rozwiązań i tak się stało... tu Murany tu jakiś chic meal czy jak on tam ma. Kombinowanie, zapewne warunki kontraktowe i pieniądze nie są tam wielkie. No ale to co serwuje Babilon to już wg... cała karta Babilonu nie ma tylu walk stoczonych co przykładowo taki nasz Purpur.

W tym momencie z mocnych fighterów kto im został? Czarek ostatnia walka (chociaż będą jaja jak przegra to bye bye dwcs czy tam ufc), Dusza, Charzewski... kto tam jest jeszcze na kontrakcie ? Serio będzie musiał Prezes dołożyć do portfela federacji troszkę kaski z frikow.

Odpowiedz 4 polubień

Był moment byku, że to FEN było sportowo serio dość mocna konkurencja dla Ksw. Sam lubiłem obejrzeć galę fenu w sumie do teraz oglądam bo wspieram to Polskie mma. Ale pozniej się coś zepsuło prezes zaczął szukać dziwnych rozwiązań i tak się stało... tu Murany tu jakiś chic meal czy jak on tam ma. Kombinowanie, zapewne warunki kontraktowe i pieniądze nie są tam wielkie. No ale to co serwuje Babilon to już wg... cała karta Babilonu nie ma tylu walk stoczonych co przykładowo taki nasz Purpur.

W tym momencie z mocnych fighterów kto im został? Czarek ostatnia walka (chociaż będą jaja jak przegra to bye bye dwcs czy tam ufc), Dusza, Charzewski... kto tam jest jeszcze na kontrakcie ? Serio będzie musiał Prezes dołożyć do portfela federacji troszkę kaski z frikow.

Ogółem moment który położył Babilon i FEN łatwo zauważyć. W przypadku Babilonu to moment gdy z federacją związał się Gwóźdź i zrobił z fajnej fedki projekt do promowania swoich zawodników. W przypadku FEN to moment gdy zrobili FEN 31 w PPV co (jak słyszałem) było kompletną wtopą finansową i narobiło długów tylko. Potem zaś obu dołożyli Martin i Kawul z 12 galami rocznie poszerzając roaster. Inni też nie stoją lepiej. SA się chyba zwinęło z rynku, PLMMA to trup, Kowalik też dał sobie spokój z robieniem RWC, powrót MMA Attack był i tyle można rzec, TFL się trzyma na ślinę, ale też raczej długo nie pociągną - zwłaszcza po ostatnich "występach" Sarny na insta, EFM okazał się katastrofą, AFN istnieje, ale prócz Syguły i Ciepłowskiego ich karty to bieda, Octagon No Mercy (czy jak to się teraz zwie) i Silesian MMA też bida, w ten weekend jest MCF, ale na necie o tym malutko (a transmisja gali na Polsacie), GSW chyba zniknęło, Wirtuoz się odbywa, ale idzie w samych debiutantów, WLC zniknęło, Time of Masters i First Step to gale po pierwsze dla amatorów, STRIFE jak mądrze to ogarną może rzucić wyzwanie KSW, ale już widać, że chcą współpracy przede wszystkim, Envio poza Bydzią nikogo nie grzeje, a i nie ma kim, ta REVOLTA z Sajewskim może się zbuduje na coś ciekawego, CAVE MMA robi niezłe karty i jeśli będą wypłacalni mogą się budować, SeaSide jeśli będzie robił Janusz też będzie dawać radę, Runda istnieje, ale to organizacja dość niszowa, jest sobie gdzieś tam jeszcze ta fedka Szuliego i to tyle. Ogółem COVID, inflacja i więcej gal KSW wykończyły masę małych federacji które były kojarzone dobrze przez kibiców.

Odpowiedz 16 polubień

Ogółem moment który położył Babilon i FEN łatwo zauważyć. W przypadku Babilonu to moment gdy z federacją związał się Gwóźdź i zrobił z fajnej fedki projekt do promowania swoich zawodników. W przypadku FEN to moment gdy zrobili FEN 31 w PPV co (jak słyszałem) było kompletną wtopą finansową i narobiło długów tylko. Potem zaś obu dołożyli Martin i Kawul z 12 galami rocznie poszerzając roaster. Inni też nie stoją lepiej. SA się chyba zwinęło z rynku, PLMMA to trup, Kowalik też dał sobie spokój z robieniem RWC, powrót MMA Attack był i tyle można rzec, TFL się trzyma na ślinę, ale też raczej długo nie pociągną - zwłaszcza po ostatnich "występach" Sarny na insta, EFM okazał się katastrofą, AFN istnieje, ale prócz Syguły i Ciepłowskiego ich karty to bieda, Octagon No Mercy (czy jak to się teraz zwie) i Silesian MMA też bida, w ten weekend jest MCF, ale na necie o tym malutko (a transmisja gali na Polsacie), GSW chyba zniknęło, Wirtuoz się odbywa, ale idzie w samych debiutantów, WLC zniknęło, Time of Masters i First Step to gale po pierwsze dla amatorów, STRIFE jak mądrze to ogarną może rzucić wyzwanie KSW, ale już widać, że chcą współpracy przede wszystkim, Envio poza Bydzią nikogo nie grzeje, a i nie ma kim, ta REVOLTA z Sajewskim może się zbuduje na coś ciekawego, CAVE MMA robi niezłe karty i jeśli będą wypłacalni mogą się budować, SeaSide jeśli będzie robił Janusz też będzie dawać radę, Runda istnieje, ale to organizacja dość niszowa, jest sobie gdzieś tam jeszcze ta fedka Szuliego i to tyle. Ogółem COVID, inflacja i więcej gal KSW wykończyły masę małych federacji które były kojarzone dobrze przez kibiców.

Racja Byku.

AFN prawdopodobnie trup - idioci dostali się do TVP Sport po czym zajebali swoją własną oglądalność. Babilon swoimi wynikmi oglądalności sprawił, że na Polsat Sport Fight puszczają hokej. Złodziej gwóźdź udowodnił Kmicie, że nie warto inwestować w MMA - bo nikt tego nie ogląda a poziom jest gówniany.

Ta organizacja Szuliego to prawdopodobnie ostatni event - po ludzku chciałem PPV kupić to mnie wrzucało na jakis niemiecki strumyk.tv xD Oceniam sprzedaż na 10 sztuk.

Odpowiedz 4 polubień

Ogółem moment który położył Babilon i FEN łatwo zauważyć. W przypadku Babilonu to moment gdy z federacją związał się Gwóźdź i zrobił z fajnej fedki projekt do promowania swoich zawodników. W przypadku FEN to moment gdy zrobili FEN 31 w PPV co (jak słyszałem) było kompletną wtopą finansową i narobiło długów tylko. Potem zaś obu dołożyli Martin i Kawul z 12 galami rocznie poszerzając roaster. Inni też nie stoją lepiej. SA się chyba zwinęło z rynku, PLMMA to trup, Kowalik też dał sobie spokój z robieniem RWC, powrót MMA Attack był i tyle można rzec, TFL się trzyma na ślinę, ale też raczej długo nie pociągną - zwłaszcza po ostatnich "występach" Sarny na insta, EFM okazał się katastrofą, AFN istnieje, ale prócz Syguły i Ciepłowskiego ich karty to bieda, Octagon No Mercy (czy jak to się teraz zwie) i Silesian MMA też bida, w ten weekend jest MCF, ale na necie o tym malutko (a transmisja gali na Polsacie), GSW chyba zniknęło, Wirtuoz się odbywa, ale idzie w samych debiutantów, WLC zniknęło, Time of Masters i First Step to gale po pierwsze dla amatorów, STRIFE jak mądrze to ogarną może rzucić wyzwanie KSW, ale już widać, że chcą współpracy przede wszystkim, Envio poza Bydzią nikogo nie grzeje, a i nie ma kim, ta REVOLTA z Sajewskim może się zbuduje na coś ciekawego, CAVE MMA robi niezłe karty i jeśli będą wypłacalni mogą się budować, SeaSide jeśli będzie robił Janusz też będzie dawać radę, Runda istnieje, ale to organizacja dość niszowa, jest sobie gdzieś tam jeszcze ta fedka Szuliego i to tyle. Ogółem COVID, inflacja i więcej gal KSW wykończyły masę małych federacji które były kojarzone dobrze przez kibiców.

KSW przy 12 galach rocznie i właściwie braku podłogi w ściąganiu zawodników, bo ściągają już nawet gości 0-0, zaora tak naprawdę wszystkie polskie gale, a i tak sami będą mieli problem żeby się utrzymać na powierzchni tylko sportem.

Skoro ksw już ma problem złożyć interesującą kartę z zawodników polskich płacąc im po 5-15k za walkę to co ma mówić taki babilon płacący 1-5k?

No chance.

Gromda to jest marketingowo i organizacyjnie majstersztyk. Wmówić tym głąbom, że uczestniczą w czymś wielkim, wmówić jakieś uliczne zasady czy inne chuje, dać po 3-5 tysięcy na pysk i macie i się lejcie + odpowiedni marketing, kartonowe wystroje, dziwki na rurkach i bajabongo.

Mariusz G. nawet nie udaje, że u nich się nie walczy dla pieniędzy tylko żeby pokazać kto jest największym kotem (i tym podobne gówna wciska tym nieskomplikowanym chłopcom bez perspektyw).

Babilony i Feny powinny pójść w to samo. Ściągnąć rękawice + zasady pride i jedziemy z tym. Albo grubo albo wcale.

Odpowiedz 6 polubień

@J.K pamiętasz jak się śmialiśmy, ze tylko TURNIEJ WAGI CIĘŻKIEJ z Wielkimi Chłopami uratuje FEN/Babilon?

Ogórkowa gala Levels z Amsterdamu właśnie coś takiego robi - ponapierdlają sie chłopiska, rekord w turnieju zrobią i wyłoni się najlepszy z nich. Only on Wajaplej!

KSW też ma niewesoło w 2023

- Angielski Cage Warriors planuje 16 gal w 6-krajach - bezpośrednia trampolina do UFC - promowana na Fightpass
- Oktagon MMA planuje 13 eventów w 5-ciu krajach (Czechy, Słowacja, Szwaby,UK i cholera wie gdzie)
- Holenderski Levels wszedł na ViaPlay i planują 12 gal w tym roku. Do 12 marca będzie 5 gal zrobionych w Holandii i Belgii.
- Szwabski GMC planuje 12 gal w roku (Diakovic i UFD) - dlatego w KSW nie ma już praktycznie zawodników stamtąd.
- Francuski ARES - 10-12 gal w 2023 - bezpośrednia trampolina do UFC - promowana na Fightpass
- Francuski Hexagon MMA chce mocno namieszać - zgarnął Normana Parke taka ciekawostka

Nie mówię o innych mniejszych rynkach - 2023 to rok eksplozji MMA w Europie a KSW musiało wejść do Viaplay bo za rok by byli malutkimi płotkami. Scena MMA w Europie robi się tak duża, że zawodnicy będą wyłapywani za podłe EURO do innych organizacji a KSW będzie zbierało szrot nie mający paszportu Unii Europejskiej. Na całym świecie wielka eksplozja MMA - tylko niestety u nas impas :/.

Odpowiedz 5 polubień

@J.K pamiętasz jak się śmialiśmy, ze tylko TURNIEJ WAGI CIĘŻKIEJ z Wielkimi Chłopami uratuje FEN/Babilon?

Ogórkowa gala Levels z Amsterdamu właśnie coś takiego robi - ponapierdlają sie chłopiska, rekord w turnieju zrobią i wyłoni się najlepszy z nich. Only on Wajaplej!

KSW też ma niewesoło w 2023

- Angielski Cage Warriors planuje 16 gal w 6-krajach - bezpośrednia trampolina do UFC - promowana na Fightpass
- Oktagon MMA planuje 13 eventów w 5-ciu krajach (Czechy, Słowacja, Szwaby,UK i cholera wie gdzie)
- Holenderski Levels wszedł na ViaPlay i planują 12 gal w tym roku. Do 12 marca będzie 5 gal zrobionych w Holandii i Belgii.
- Szwabski GMC planuje 12 gal w roku (Diakovic i UFD) - dlatego w KSW nie ma już praktycznie zawodników stamtąd.
- Francuski ARES - 10-12 gal w 2023 - bezpośrednia trampolina do UFC - promowana na Fightpass
- Francuski Hexagon MMA chce mocno namieszać - zgarnął Normana Parke taka ciekawostka

Nie mówię o innych mniejszych rynkach - 2023 to rok eksplozji MMA w Europie a KSW musiało wejść do Viaplay bo za rok by byli malutkimi płotkami. Scena MMA w Europie robi się tak duża, że zawodnicy będą wyłapywani za podłe EURO do innych organizacji a KSW będzie zbierało szrot nie mający paszportu Unii Europejskiej. Na całym świecie wielka eksplozja MMA - tylko niestety u nas impas :/.

View attachment 58431

I do tego galę Bellatora i PFL w Europie.

Odpowiedz 3 polubień