Doświadczony Marcin Naruszczka dopisał do swojego rekordu 21 zwycięstwo w karierze. Polak wygrał z jak do tej pory niepokonanym Ivanem Cosiciem przez niejednogłośną decyzję na gali FEN 31.
Chorwat wywierał presję od pierwszych sekund walki i starał się zamknąć Marcina przy siatce. Zawodnicy wymienili kilka uderzeń, większość z nich jednak nie doszła do celu. Ivan zaatakował dwoma mocnymi kopnięciami na wykroczną nogę Polaka. Naruszczka trafił lewym prostym, ale od razu został skontrowany ciosem z prawej ręki rywala. Na twarzy Cosicia pojawiło się pierwsze rozcięcie. Po chwili również spod lewego oka Naruszczki zaczęła lecieć krew. Zawodnicy toczyli spokojną walkę w stójce, dopiero na półtorej minuty przed końcem rundy Chorwat przeszedł do klinczu. Marcin nie miał problemów z zerwaniem uchwytu i akcja powróciła na środek klatki. Cosić ciągle napierał do przodu, starał się jeszcze zapunktować obaleniem. Naruszczka nie dał się położyć na macie, ale ostatnie sekundy odsłony spędził z plecami przy siatce.
Ivan Cosić regularnie korzystał z niskich kopnięć. Naruszczka starał się trafiać zamaszystymi sierpowymi. Lewe oko Chorwata zaczęło się coraz mocnej zamykać pod napływem ciosów Marcina. Z obu stron padały celne uderzenia, a pojedynek rozkręcał się z upływem czasu. Obaj panowie toczyli otwarte i wyrównane wymiany przez większość drugiej rundy. Cosić trafił mocnym uderzeniem, po którym Naruszczka wycofał się pod siatkę. Po chwili spędzonej w klinczu Ivan i Marcin kontynuowali potyczkę na pięści i kopnięcia. Na twarzach obu zawodników było wyrażnie widać trudy tego pojedynku. Ivan Cosić dobrze pracował lewym prostym, dzięki czemu to on zyskiwał inicjatywę z biegiem czasu.
Naruszczka zaatakował agresywnie na początku ostatniej odsłony. Udało mu się trafić kilkoma ciosami w szczękę Ivana. Chorwat przeszedł do klinczu i docisnął Naruszczkę do siatki. Polak nie mógł wyswobodzić się z tego zwarcia. Zawodnicy wrócili do stójki na trzy minuty przed końcem starcia. Cosić w końcu posłał Naruszczkę na deski prawym prostym! Marcin zdołał przetrwać i wrócić na nogi, jednak ponownie został przyciśnięty do siatki. Chorwat nieskutecznie spróbował obalić. Naruszczka zaatakował celnym lewym prostym po powrocie do stójki. Chorwat nie miał jednak zamiaru bić się w stójce i taktycznie ruszył do klinczu. Tym razem Marcin nie dał się skontrolować. Polakowi została ostatnia minuta walki na zmianę obrazu w tej odsłonie. Naruszczka szarżował w stójce i to on zaakcentował końcówkę pojedynku celną kombinacją w stójce. Po trzech rundach wyrówanego starcia w górę powędrowała ręka Polaka, jednak sędziowie punktowi nie byli jednogłośni w swoim werdykcie.
83,9 kg: Marcin Naruszczka pok. Ivan Cosicia przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 29-28)
Naruszczka wygrywa niejednogłośnie… Typowaliście tak samo? 📺 Kup dostęp PPV:
— FEN MMA (@FENmma)