Donald ”Cowboy” Cerrone (36-13) nie zamierza uciekać do parteru w walce z Conorem McGregorem (21-4). Przed pojedynkiem na UFC 246 wielu kibiców i analityków twierdzi, że Irlandczyk największe szanse na wygraną ma dzięki umiejętnościom stójkowym. Według Amerykanina są to bzdury i jeżeli ”Notorious” rzeczywiście posiada tak dobre wymiany bokserskie, to koniecznie trzeba je przetestować.

Może i powinienem uciekać do parteru, ale nie sądzę, żeby naszła mnie na to ochota. Też lubię się bić. Każdy mówi, że jego stójka jest niesamowita. Może by ją tak przetestować? Niech sobie mówią, że podtrzymywanie boksu i wymiany to z mojej strony głupia decyzja, ale to moja decyzja. To moja głupota. Czego mówicie mi, co mam kur** robić?

Wiem, kim jestem. Dlaczego niby mam nie stać w tej walce? A czy on jest w stanie przyjąć moje kure**** mocne kopnięcia? To jest dobre pytanie. Może i mnie trafi, a ja to przyjmę i powiem – teraz jedziemy! Jak w walce z Perrym.

Tak czy siak, Cerrone zdradza, że na starcie z Conorem jego obóz przygotował specjalną taktykę. Co ciekawe Donald nigdy wcześniej nie wychodził do oktagonu z jasno określonym planem na rywala.

To chyba najlepsza taktyka, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia. Najczęściej po prostu wychodzę i jest jazda. Tym razem mamy jednak swój plan i jeżeli nie wypali, to wrócimy do tego z literką B. na początku, zrealizujemy go i wrócimy do pierwotnego.

Byłbyś głupcem, gdybyś myślał, że obawiam się tylko prawej ręki McGregora i na nią się przygotowuję.

Mamy ogromny sztab, oglądamy walki, przygotowujemy wszystko, ale wiesz co? To moja decyzja, co będę tam robić. Więc tak, zamierzam stać i się z nim lać, to jest rozrywka.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.