Donald Cerrone (MMA 35-11, 1NC), który w najbliższą sobotę stoczy swoją kolejną walkę w największej organizacji na świecie, w rozmowie z MMA Junkie wypowiedział się na temat potencjalnego zestawienia z Conorem McGregorem (MMA 21-4), o którym głośno było już od dawna.
Nie zamierzam na niego czekać. staranie z mojej strony o takie starcie się skończyło, to koniec.
“Kowboj” zapytany o to, czy kiedykolwiek dojdzie do jego walki z Irlandczykiem, odpowiedział krótko.
Kocham moją pracę, uwielbiam walczyć. Kto to wie człowieku. jeżeli dostanę ofertę takiej walki, to oczywiście ją przyjmę. jeśli nie? zawalczę z kimś innym. nie ma to dla mnie znaczenia.
Donald Cerrone swoją kolejną walkę stoczy już najbliższy weekend. Przeciwnikiem Amerykanina w walce wieczoru gali w Kanadzie będzie Al Iaquinta (MMA 14-4-1).
Nikt normalny na McRudego i jego humorki hajsem skażone nie będzie czekać. Ju Ef Si Z Daną Łajtem na czele najlepiej powinny go w ogóle go wywalić i tak samo dać sobie z nim spokój.